Ogromna większość, bo aż 90 proc. ankietowanych uważa, że Sejm cieszy się raczej małym autorytetem społecznym (w listopadzie 1999 r. takie przekonanie o Sejmie poprzedniej kadencji wyrażało 84 proc.). Przekonanych o dużym autorytecie Sejmu pozostało - po 4-proc. spadku - zaledwie 4 proc. respondentów.
Zdaniem 71 proc. badanych Sejm podejmuje raczej nietrafne decyzje (wzrost o 8 pkt proc.); przeciwnego zdania jest 8 proc. ankietowanych (spadek o 7 pkt proc. porównaniu z Sejmem poprzedniej kadencji). 78 proc. wyraża też przekonanie, że Sejm nie działa sprawnie (wzrost o 6 pkt proc.). Tylko 8 proc. nie podziela tej opinii (spadek o 5 proc.). Podobny odsetek - 77 proc. badanych - sądzi, że Sejm pracuje zbyt opieszale (wzrost o 1 pkt proc.), w przeciwieństwie do 9 proc. ankietowanych (spadek o 2 pkt proc.).
Jednoznacznie negatywnie ocenia dotychczasowe dokonania urzędującego Sejmu - sądzi, że parlament praktycznie nie zrobił nic, a najważniejsze dla kraju sprawy są nadal nierozwiązane - blisko połowa badanych (48 proc. - wzrost o 13 pkt proc. w porównaniu z Sejmem poprzedniej kadencji); 42 proc. sądzi, że Sejm dużo zrobił, ale też dużo zaniedbał (spadek o 13 pkt proc.), a 2 proc. ankietowanych uważa, że Sejmowi udało się rozwiązać wiele ważnych dla kraju spraw (spadek o 2 pkt proc.).
Zdaniem 60 proc. Polaków większość posłów obecnej kadencji nie ma odpowiedniej wiedzy i kwalifikacji, by sprawować tę funkcję (wzrost o 20 pkt proc.); 28 proc. uważa, że mniej więcej połowa ma, a połowa nie ma wiedzy i kwalifikacji (spadek o 17 pkt proc.), a 3 proc. sądzi, że w ławach poselskich w większości zasiadają osoby, których wiedza i umiejętności są wystarczające do sprawowania mandatu parlamentarnego (spadek o 2 pkt proc.).
Większość posłów reprezentuje przede wszystkim swoje własne interesy - uważa 36 proc. ankietowanych (wzrost o 16 pkt proc.); 25 proc. sądzi, że reprezentuje potrzeby swojej partii (spadek o 17 pkt proc.); 14 proc. - że swoich znajomych, kolegów lub krewnych (wzrost o 2 proc.); 11 proc. - że środowiska, z którym są związane zawodowo (bez zmian). Do 3 proc. stopniał odsetek przekonanych, że większość posłów reprezentuje interesy całego społeczeństwa (spadek o 1 pkt proc.) i ludzi, którzy na nich głosowali (spadek o 2 pkt proc.).
Tylko co dziesiąty Polak (10 proc.) jest zdania, że obecny Sejm jest lepszy od Sejmu poprzedniej kadencji, 30 proc. jest przeciwnego zdania, a prawie połowa (46 proc.) sądzi, że praktycznie nie ma między nimi różnicy.
Badanie przeprowadzono w dniach 5-8 grudnia 2003 roku na liczącej 1000 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
em, pap