Pijany pediatra przyjmował pacjentów w jednej z olsztyńskich przychodni. Po przeprowadzeniu alkotestu okazało się, że mężczyzna miał 1,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
O tym, że lekarz jest pijany podczas dyżuru zawiadomił policję rodzic jednego z pacjentów. Według policji, mężczyzna zdążył przyjąć już wcześniej w przychodni kilkoro dzieci.
Szefostwo olsztyńskiej przychodni zapowiedziało już zerwanie kontraktu z lekarzem. "Jest mi szczególnie przykro, bo to dobry lekarz i zbierał dobre opinie. Obok naszych sankcji poniesie też konsekwencje wymierzone przez lekarską komisję etyki zawodowej" - powiedziała szefowa poradni zdrowotnej Anna Kowenicka, która po interwencji policji odwołała lekarza i zastąpiła go na dyżurze.
oj, pap