Modlitwa za Europę

Modlitwa za Europę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Chrześcijańska Europa w obliczu przemocy i chrześcijański obowiązek budowania etosu obywatelskiego - te dwa tematy zdominowały sobotnie obrady V Zjazdu Gnieźnieńskiego.
Europa w obliczu przemocy, z której nowym dramatycznym aktem mieliśmy do czynienia w tych dniach, potrzebuje budowy mostów, a gwałt nie może być odpowiedzią na terror - powiedział sekretarz generalny Konferencji Kościołów Europejskich ks. Keith Clements. My jako chrześcijanie powinniśmy zaświadczać, że droga do zwalczania terroryzmu nie wiedzie przez gwałt. To nie jest droga Jezusa Chrystusa, chociaż oczywiście terroryści muszą ponieść odpowiedzialność za swe czyny. Również w naszych sercach można dostrzec przemoc - podkreślił duchowny baptystowski.

Czy europejskie bezpieczeństwo ma polegać wyłącznie na angażowaniu środków militarnych, czy też znaleźć odpowiedź na pytanie, jak likwidować nędzę, niesprawiedliwość i marginalizację, które są źródłami terroryzmu - stawiał pytania Clements.

Były premier Tadeusz Mazowiecki zwrócił uwagę na kryzys etosu służby publicznej w Polsce i we współczesnej Europie, na  odchodzenie od zasady, że polityka jest przede wszystkim służbą społeczeństwu, a nie "partyjniacką rozgrywką". Jako główną przyczynę odwracania się społeczeństw od polityki wskazał przewagę interesu partyjnego nad publicznym, korupcję na styku polityki i biznesu oraz ewolucję mediów w kierunku poszukiwania sposobów przypodobania się publiczności.

Społeczne przyzwolenie na obniżone i zdegenerowane standardy -  podkreślił były premier - obejmuje dziś już nie tylko polityków, ale takie środowiska jak sędziowie, lekarze, a nawet księża, co  pokazały najnowsze fakty.

W przekonaniu ojca Macieja Zięby, prowincjała dominikanów, chrześcijanie w związku z laicyzacją w świecie mogą stanąć w  zjednoczonej Europie wobec trudnego dylematu pierwszych chrześcijan: czy słuchać Państwa, czy Kościoła; ludzi czy Boga.

Były pełnomocnik rządu ds. negocjacji i członkostwa Polski w UE Jan Kułakowski uważa, że rola Unii Europejskiej powinna polegać na ucywilizowaniu nieuniknionego procesu globalizacji. "Trzeba zrobić tak, aby był to proces sprawiedliwy, a w tej chwili nie jest. (...) Nie możemy dopuścić do tego, by bogatsze państwa UE pokłóciły nas, czyli te biedniejsze państwa wchodzące do Unii z krajami Trzeciego Świata" - mowił Kułakowski.

Prezes Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia Paweł Wosicki zwrócił uwagę na potrzebę promocji życia. Bez tego temat przyszłości Europy może stać się czysto teoretyczny, a w perspektywie - wobec braku "Europejczyków jutra" wręcz bezprzedmiotowy - dowodził. "Przeciętna europejska rodzina, w tym także polska, nie chce ponosić trudu z rodzeniem i wychowaniem potomstwa, czego najbardziej dotkliwym skutkiem jest fakt, że Europa wymiera".

Wosicki cytując statystyki europejskie powiedział, że za 50 lat liczba Europejczyków spadnie do 3/4 obecnego stanu, za 100 lat -  do połowy, a za 200 lat - jeśli tendencja demograficzna nie  ulegnie odwróceniu - pozostanie w Europie jedynie czwarta część obecnego stanu ludności.

Wieczorem w katedrze gnieźnieńskiej uczestnicy zjazdu łącząc się z Ojcem Świętym za pomocą telemostu odmawiali różaniec w intencji zjednoczonej Europy. Papież łączył się również z młodzieżą z  innych krajów przystępujących do Unii. Modlono się m.in. w  intencji pokoju w Europie i w świecie, rządzących, a także o  zachowanie wartości chrześcijańskich w zjednoczonej Europie.

W zjeździe, który zakończy się w niedzielę, uczestniczy ponad 600 świeckich i duchownych przedstawicieli ruchów i stowarzyszeń chrześcijańskich z 15 krajów Europy.

em, pap