Rywin bez przerwy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Warszawski sąd penitencjarny odmówił udzielenia przerwy w karze więzienia Lwu Rywinowi na wykonanie zabiegu operacyjnego, który nie może być przeprowadzony w warunkach więziennych.
Sąd Okręgowy w Warszawie oficjalnie potwierdził w czwartek, że takie postanowienie wydał we wtorek. "Biegli lekarze, którzy badali Rywina przed pójściem do więzienia, uznali konieczność takiego zabiegu, ale nie określili jego terminu, dlatego też sąd uznał, że nie zachodzi nagła konieczność przerwy w wykonywaniu kary" - powiedział anonimowy informator.

Jeden z obrońców Rywina mec. Piotr Rychłowski uważa, że "decyzja sądu jest sprzeczna z treścią opinii lekarskiej" -  Jak oznajmił, obrona zastania się, czy złożyć zażalenie na to postanowienie.

18 kwietnia Rywin poszedł do więzienia po tym, jak warszawski sąd oddalił wnioski obrony o odroczenie kary i o  zawieszenie postępowania jej wykonania z powodu złego zdrowia Rywina. Po badaniach przeprowadzonych na zlecenie sądu biegli lekarze uznali, że stan zdrowia pozwala Rywinowi odbywać karę w  więzieniu, gdzie jest oddział szpitalny. Obrona odwołała się od  tej decyzji, ale na razie nie ma terminu rozpatrzenia odwołania przez Sąd Apelacyjny.

Od ubiegłego czwartku Prokuratura Apelacyjna w Warszawie ma 30 dni na decyzję, czy składać do Sądu Najwyższego kasację od wyroku dla Rywina. Prokuratura dostała akta dopiero teraz, bo były one przekazane do sekcji wykonawczej w związku z wykonaniem kary. Nie  wiadomo jeszcze, czy prokuratura złoży kasację, na co ma czas do  20 maja.

Wcześniej prokuratura podawała, że zastanowi się, czy odwoływać się do SN w sprawie zmiany kwalifikacji prawnej czynu Rywina przez SA z oszustwa, jak przyjął Sąd Okręgowy, na pomocnictwo w płatnej protekcji ze strony nieustalonych osób. Prokuratura oskarżyła pierwotnie Rywina o płatną protekcję, czyli powoływanie się na wpływy u władz w zamian za korzyść osobistą (grozi za to do 3 lat więzienia). Po analizie pisemnego uzasadnienia wyroku ma też zapaść decyzja o ewentualnym śledztwie, które miałoby ustalić, czyim pomocnikiem był Rywin.

Obrona już napisała swe kasacje do SN wraz z wnioskiem o wstrzymanie wykonania kary. Kasacje wnoszą o zwrot całej sprawy do I instancji. Obrona ma nadzieję, że jeszcze przed rozpatrzeniem kasacji SN uchyli decyzję o odbywaniu wyroku przez Rywina. W SN na  rozpatrzenie kasacji czeka się zazwyczaj kilka miesięcy.

W grudniu 2004 r. warszawski Sąd Apelacyjny uznał, że Rywin jest winny nie usiłowania oszustwa wobec Agory - za co w kwietniu 2004 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał go na 2,5 roku więzienia - lecz pomocy w płatnej protekcji ze strony nieustalonej grupy osób. Sąd Apelacyjny obniżył wyrok do 2 lat.

ks, pap