PO depcze PiS-owi po piętach

PO depcze PiS-owi po piętach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się na początku stycznia, na PiS głosowałoby 35 proc. osób zamierzających uczestniczyć w wyborach (wzrost o 3 pkt. proc. w porównaniu z grudniem 2005 r.), na PO - 33 proc. (wzrost o 2 pkt. proc.).
Na SLD - 6 proc. (bez zmian), a na LPR - 5 proc. (wzrost o 1 pkt. proc.) - wynika z sondażu TNS OBOP.

Poparcie dla Samoobrony wyniosło 4 proc. (spadek o 4 pkt. proc. w  stosunku do sondażu z grudnia 2005 r.), Socjaldemokrację Polską, Partię Demokratyczną-demokraci.pl i PSL poparłoby po 2 proc. respondentów (SdPl - bez zmian; PD - wzrost o 1 pkt. proc.; PSL -  spadek o 1 pkt. proc.).

Po 1 proc. ankietowanych głosowałoby na Krajową Partię Emerytów i  Rencistów (spadek o 1 pkt. proc.) oraz na Platformę Janusza Korwin- Mikkego (spadek o 1 pkt. proc.).

W grupie osób, które zapowiedziały zamiar wzięcia udziału w  wyborach, 9 proc. nie było zdecydowanych, na którą partię głosować.

Zdecydowanie zamierzała uczestniczyć w wyborach ok. jedna trzecia ankietowanych przez TNS OBOP (34 proc.; spadek o 4 pkt. proc. w  stosunku do grudnia 2005 r.). Jak napisano w komentarzu do  badania, faktyczna frekwencja oscyluje wokół tego właśnie wskaźnika.

Prawie jedna czwarta respondentów (24 proc.; bez zmian) odpowiedziała, że "raczej" zamierza wziąć udział w wyborach, 12 proc. deklarowało, że "raczej" nie zamierza tego robić, natomiast zdecydowanie nie zamierzała w nich uczestniczyć jedna czwarta ankietowanych (25 proc., wzrost o 3 pkt. proc.). 5 proc. badanych nie było zdecydowanych, czy by głosowało.

Sondaż przeprowadzono w dniach 5-9 stycznia na reprezentatywnej grupie 939 osób w wieku od 18 lat.

ss, pap