Przegląd prasy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Gdzie toczy się najkoszmarniejsza współczesna wojna, co IPN przechowuje w 300 workach, jaką nową zabawkę kupił sobie poseł Misztal z Samoobrony, czy brunatni rządzą Niebieskimi - o tym piszą dzisiejsze gazety.
Czy zmuszono cię, byś zabił któregoś z krewnych? Czy zmuszano cię, byś odrąbywał ludziom maczetą ręce lub nogi? Czy zmuszano cię, byś wydłubywał ludziom oczy? Czy zmuszano cię, byś gwałcił kobiety? Czy zmuszano cię, byś palił ludzi żywcem? Na większość pytań takiej ankiety w ośrodku rehabilitacyjnym w Ugandzie nieletni partyzanci odpowiadają twierdząco - alarmuje "Gazeta Wyborcza" w tekście "Dzieci zabijają dzieci". Wszystkie one biorą udział w trwającej od 20 lat najkoszmarniejszej i najbardziej zapomnianej ze współczesnych wojen. Dzieci porywane z wiosek i szkół, i przymusem wcielone do partyzanckiej armii dokonują najbardziej makabrycznych zbrodni, a ich ofiarami są inne dzieci. Partyzancka armia młodocianych zbrodniarzy mieni się Bożą Armią Oporu, a jej przywódca, 43-letni Joseph Kony utrzymuje, że jest mesjaszem, przez którego przemawia Duch Święty - pisze dziennik. W wyniku 20-letniej wojny zginęło prawie 100 tys. osób, a prawie 2 mln stało się uchodźcami. Kilkadziesiąt tysięcy dzieci zostało porwanych przez partyzantów i zmuszonych do wstąpienia do ich szeregów.

W archiwum instytutu znaleziono trzysta nierozpakowanych worków akt z peerelowskiego MSW. Byliśmy zbulwersowani informacją o stanie pionu archiwalnego - relacjonuje "Rzeczpospolita" w artykule "Skandal w Instytucie Pamięci Narodowej" rozmowę z członkami Kolegium IPN. Prezes Instytutu Janusz Kurtyka przyznał, że nie było precyzyjnych zasad przyjmowania akt do zasobu archiwalnego. W Wydziale Ewidencji panował chaos. Biurokracja i przewlekłość procedur przyczyniły się do tego, że pion archiwalny nie był w stanie sprostać znacznie zwiększonemu w ubiegłym roku napływowi wniosków pokrzywdzonych o udostępnienie akt. - To, w jakim stanie są archiwa IPN, będzie miało ogromne, negatywne znaczenie dla pomysłów przeniesienia lustracji do IPN - zwraca uwagę sędzia Maria Myślińska, członek Kolegium IPN.

Poseł Piotr Misztal z Samoobrony nie udziela się w Sejmie, ale samochody zmienia jak rękawiczki - zauważa "Superexpress" w tekście "Szpan za 2 miliony". Jeden z najbogatszych parlamentarzystów właśnie kupił sobie maybacha 57, czarną, długą na 5 metrów i 70 centymetrów limuzynę. Misztal nie chce zdradzić, ile zapłacił za auto. Na rynku ceny za ten model sięgają dwóch milionów złotych. - Silnik o pojemności pięć i pół litra, przyspieszenie do setki w 6 sekund. Autostradą w Niemczech jechałem nim 255 kilometrów na godzinę. W każdym fotelu jest system, który w trakcie jazdy masuje plecy. Mam nawet barek, w którym mrożę właśnie szampana. Są srebrne kieliszki z logo Maybacha - chwali się Misztal.

Wśród kibiców Ruchu Chorzów, jednego z najbardziej zasłużonych polskich klubów, roi się od rasistów, ksenofobów i faszystów - informuje "Fakt" w tekście "Faszyści rządzą!". Działacze Niebieskich po raz kolejny ugięli się pod ich naciskiem, rezygnując z marokańskiego piłkarza Salaha Sabouiha. "Asfalt w Ruchu? Nigdy! Nie chcę oglądać Murzyna z 'erką' na piersi" - tego typu komentarze pojawiały się na forum internetowym klubu. Negatywną opinię w sprawie Marokańczyka wydał trener Marek Wleciałowski, choć jeszcze kilka dni wcześniej widział w nim potencjał. Znany menedżer Ryszard Szuster przypomniał, że kilka lat temu Ruch Chorzów zrezygnował z zatrudnienia Emmanuela Olisadebe właśnie z powodu koloru skóry.

Po burzliwej dyskusji wśród nauczycieli dyrektor warszawskiego VI LO im. Tadeusza Reytana cofnął zaproszenie na szkolne Dni Tolerancji Robertowi Biedroniowi, aktywiście środowisk gejowskich i prezesowi organizacji Kampania Przeciw Homofobii - pisze "Życie Warszawy" w artykule "Dni Tolerancji w Reytanie bez tolerancji dla gejów". -Niektórzy pedagodzy zgłosili zastrzeżenia do dyskusji na temat homoseksualizmu w środę popielcową - opowiada dyrektor liceum Seweryn Szatkowski. -Nie spodziewałem się, że w publicznej, świeckiej szkole dojdzie do takiego wydarzenia - mówi sam Biedroń. Z decyzją rady pedagogicznej nie zgadza się spora grupa licealistów z Reytana. "Nauczyciele - wstydzimy się za was. Uczniowie" i "Uczmy się Tolerancji" - to hasła, które widnieją na plakatach, które poprzyklejali wczoraj do ścian na szkolnych korytarzach.

"Puls Biznesu" dotarł do projektu ustawy o Polskiej Agencji Promocji Gospodarczej. Ma zastąpić obecną Polską Agencję Informacji i Inwestycji Zagranicznych - czytamy w tekście "Superagencja zadba o wszystko". PAPG ma się zająć promocją gospodarki, wspieraniem rozwoju eksportu, napływu inwestycji zagranicznych i polskich inwestycji za granicą oraz gromadzeniem informacji o krajowych dostawcach i kooperantach na potrzeby projektów inwestycyjnych. Projekt ustawy o PAPG jest obecnie konsultowany w Ministerstwie Gospodarki.

Przegląd prasy przygotował
Sergiusz Sachno

Przegląd prasy

Od poniedziałku, 13 lutego 2006, publikujemy codzienny przegląd prasy. Możesz go zamówić w formie newslettera, odwiedzając stronę: http://www.wprost.pl/newsletter/