Minister spraw wewnętrznych Serbii Nebojsa Stefanovic, minister spraw społecznych Aleksandar Vulin oraz minister zdrowia Zlatibor Loncar poinformowali podczas konferencji prasowej zorganizowanej w Preševie, że migranci wciąż korzystają ze szlaku wiodącego przez Zachodnie Bałkany, by dostać się do Unii Europejskiej. Od początku roku zarejestrowano 102 000 nowo przybyłych migrantów w samej Serbii.
We wspólnym oświadczeniu szefowie trzech resortów podkreślili, że “Serbia zrobi wszystko, by zapobiec nielegalnym wkroczeniom na jej terytorium, ochronić własnych obywateli I zapewnić pomoc humanitarną migrantom”.
Preševo, gdzie odbywała się konferencja, jest miejscowością, gdzie przed rokiem stworzono centrum przyjmowania i rejestrowania migrantów. – Przed rokiem dowiedliśmy, że tzw,. szlak bałkański istnieje. W ciągu roku ponad 600 000 migrantów przeszło przez nasz kraj, a od 1 stycznia tego roku zarejestrowaliśmy 102 000 osób, które szły przez Serbię, mimo ze szlak bałkański został zamknięty w marcu. Oznacza to, że on wciąż istnieje, mimo że dla ludzi coraz trudniejszym jest dostanie się krajów Unii Europejskiej – powiedział minister spraw społecznych Aleksandar Vulin i dodał, że jego ojczyzna nie pozwoli, by po jej terytorium „błąkali się migranci, tylko dlatego, że inne kraje zamknęło granice”.
