"Pomarańczarka" wróciła do Polski

"Pomarańczarka" wróciła do Polski

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Pomarańczarka" Aleksandra Gierymskiego po kilkudziesięciu latach wróciła do kraju. W środę w Warszawie obraz zaprezentował minister kultury Bogdan Zdrojewski. Koszty związane z odzyskaniem obrazu oraz jego konserwacją pokrył PZU S.A. Nie ujawniono kwoty, jaką zapłacono za odzyskanie obrazu.

Jak zapowiedziano na środowej konferencji prasowej w Warszawie, obraz zostanie w najbliższym czasie poddany konserwacji, a potem udostępniony publiczności w Muzeum Narodowym w Warszawie.

Zdaniem Agnieszki Morawińskiej, dyrektor warszawskiego Muzeum Narodowego, któremu został przekazany odzyskany obraz, rola Aleksandra Gierymskiego w malarstwie polskim jest porównywalna do roli Paula Cezanne'a w sztuce europejskiej.

- Było kilka wersji tego tematu, którym Gierymski zajmował się w latach 1880-1881. Współpracował wtedy z czasopismem "Wędrowiec", wokół którego tworzyło się środowisko pozytywistów, do którego Gierymski należał. Jego rola w polskim malarstwie może być porównana do roli Cezanne'a w sztuce europejskiej. Gierymski był jednym z pierwszych malarzy, który nie był zainteresowany treścią literacką obrazu. Cały jego wysiłek szedł ku pokazaniu rzeczywistości - światła, barwy. Gierymski stworzył swego rodzaju alternatywę dla impresjonizmu i to zapewne miał na myśli Robert Rosenblum, który w swojej monumentalnej historii sztuki XX wieku reprodukował prace Gierymskiego obok prac Cezanne'a - powiedziała Morawińska.

Dyrektor Muzeum Narodowego powiedziała też, że Gierymski, zazwyczaj niezwykle krytyczny wobec swoich prac, z "Pomarańczarki" był bardzo zadowolony. "A zadowolony ze swoich dzieł bywał rzadko, potrafił pociąć gotowy obraz, jeżeli uznał, że jest niedoskonały. Wracał do tych samych tematów dziesiątki razy. O +Pomarańczarce+ pisał natomiast, że namalował coś wspaniałego" - powiedziała Morawińska.

"Żydówka z pomarańczami" nazywana także "Pomarańczarką" to nieduży (66 na 55 cm) obraz olejny na płótnie namalowany przez Gierymskiego w latach 1880-1881 podczas jego pobytu w Warszawie. Uważany jest za jedno z najlepszych dzieł malarza. Ukazuje starszą kobietę z dwoma dużymi koszami, w jednym z nich znajdują się pomarańcze. W tle widać dachy domów. Obraz należy do namalowanej wtedy przez artystę serii realistycznych obrazów przedstawiających życie żydowskich mieszkańców Powiśla.

Obraz po raz pierwszy był eksponowany w 1884 roku w Kunsthalle w Monachium, a potem na pośmiertnej wystawie Gierymskiego w warszawskiej Zachęcie w 1902 roku. "Pomarańczarka" pierwotnie była w posiadaniu rodziny Szlenkierów. W 1928 r. obraz został zakupiony do zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie i do wybuchu II wojny światowej stanowił integralną część galerii malarstwa polskiego. Po Powstaniu Warszawskim obraz zniknął. Do listopada 2010 roku, kiedy "Pomarańczarka " pojawiła się na rynku antykwarycznym w północnych Niemczech, jej los był nieznany. W listopadzie zeszłego roku płótno miało być licytowane w na aukcji Kunst und Auktionshaus Eva Aldag w Niemczech. W katalogu aukcyjnym opisano je jako "zapewne obraz Gierymskiego". Według marszandów, obecna właścicielka obrazu odziedziczyła go po babce, która w 1948 r. wyszła za mąż za przemysłowca i kolekcjonera z Duesseldorfu, już wówczas posiadającego obraz.

Dzieło zostało wycofane z aukcji po interwencji polskiego resortu kultury i Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Negocjacje ze stroną niemiecką, mające doprowadzić do powrotu do Polski "Pomarańczarki" (znanej także jako "Żydówka z pomarańczami") rozpoczęły się w grudniu ubiegłego roku. Ekspertyzy wskazują, że odnaleziony w Niemczech w listopadzie ubiegłego roku obraz Gierymskiego jest dziełem oryginalnym, które było - przed i w czasie wojny - własnością Muzeum Narodowego w Warszawie.

em