Pierwsze efekty zatrzymania Maty. Memy pojawiają się jak grzyby po deszczu

Pierwsze efekty zatrzymania Maty. Memy pojawiają się jak grzyby po deszczu

Mem po zatrzymaniu Maty
Mem po zatrzymaniu Maty Źródło:Facebook / Rzwirownia
W piątek 28 stycznia polskie portale doniosły o zatrzymaniu Maty, jednego z najbardziej znanych polskich raperów. Jak później potwierdzono, 21-letni Michał M. został zatrzymany dzień wcześniej przed północą.

Policja opisywała, że podczas rutynowej kontroli u 21-letniego Michała M. znaleziono „środki prawnie zabronione”, a konkretnie – marihuanę. Z przekazów medialnych wynikało, że raper miał mieć przy sobie około 1,5 grama suszu. W piątek po południu Mata i zatrzymany razem z nim 24-latek usłyszeli zarzuty posiadania środków odurzających, obydwaj mieli przyznać się do winy. Grozi im do trzech lat więzienia.

Zatrzymanie Maty i reakcja policji

Po tym, jak informacja o zatrzymaniu obiegła media, rozgorzała dyskusja, czy na pewno kontrola policji była rutynowa, a nie celowa (Mata to syn znanego prawnika, przeciwnika obecnej władzy, Marcina Matczaka). Trafiali się też tacy, którzy chcieli powrotu debaty na temat legalizacji marihuany w Polsce.

W kontrze do wszystkich takich teorii głos zabrała Komenda Stołeczna Policji. KSP przypomniała, że tylko w 2021 roku jej funkcjonariusze zatrzymali 4712 podejrzanych w związku z posiadaniem narkotyków.

„Sprawa wczorajszych zatrzymań na ul. Okolskiej nie różni się od innych. Podejrzanych zatrzymujemy, po wykonaniu czynności zwalniamy, o winie decyduje sąd. Zero filozofii” – napisano w tweecie komendy.

Policja z Warszawy na tym nie zakończyła wyjaśnień, ponieważ w kolejnym wpisie padło:

„O zatrzymaniu decyduje czyn, nie nazwisko! Tymczasem, zakończyły się już czynności z zatrzymanymi. Osoby przyznały się do zarzucanych czynów. Po wykonaniu czynności mężczyźni zostali zwolnieni bez stosowania środków”.
Galeria:
Memy po zatrzymaniu Maty za posiadanie narkotyków