To był powrót w wielkim stylu. Małgorzata Tusk znów błysnęła na dyplomatycznych salonach. Niezwykle elegancka i promiennie uśmiechnięta premierowa podejmowała wczoraj Margaridę Barosso, żonę Przewodniczącego Komisji Europejskiej – pisze w dzisiejszym wydaniu „Fakt”.
Kiedy w maju tego roku pani Małgorzata oprowadzała po Warszawie żonę premiera Turcji, panią Emine Erdogan, wydawało się, że jest stworzona by brylować na takich spotkaniach – pisze bulwarówka i zastanawia się dlaczego po tak udanych debiutach w wielkim świecie pani Tusk znów zniknęła w cieniu męża. Teraz wiele wskazuje na to, że zdecydowała się wrócić.
Żona Przewodniczącego Komisji Europejskiej jest członkinią europejskiej fundacji zajmującej się zaginionymi dziećmi. Do Polski przyjechała na zaproszenie Fundacji Itaka. Małgorzata Tusk zaprosiła panią Barroso na śniadanie, a potem na spacer po warszawskiej Starówce. Panie długo rozmawiały, uśmiechały się często i obejmowały pozując do zdjęć.
Czy pani Tusk powinna częściej pojawiać się u boku premiera podczas oficjalnych okazji? Uczestnicy ankiety internetowej „Faktu" są podzieleni, choć większość, bo aż 61 procent, uważa, że pani Małgorzata zbyt rzadko pokazuje się publicznie.
PŁ
Żona Przewodniczącego Komisji Europejskiej jest członkinią europejskiej fundacji zajmującej się zaginionymi dziećmi. Do Polski przyjechała na zaproszenie Fundacji Itaka. Małgorzata Tusk zaprosiła panią Barroso na śniadanie, a potem na spacer po warszawskiej Starówce. Panie długo rozmawiały, uśmiechały się często i obejmowały pozując do zdjęć.
Czy pani Tusk powinna częściej pojawiać się u boku premiera podczas oficjalnych okazji? Uczestnicy ankiety internetowej „Faktu" są podzieleni, choć większość, bo aż 61 procent, uważa, że pani Małgorzata zbyt rzadko pokazuje się publicznie.
PŁ
