Hugo Chavez chce być medialny – na razie założył konto na Twitterze, by walczyć ze swoimi przeciwnikami politycznymi.
W dniu otwarcia na Twitterze prezydenta pojawiło się ponad 12 500 osób, które mają zamiar śledzić zamieszczane tam notatki. Pojawili się mimo, że na stronie nie było jeszcze żadnych informacji. Chvez, znany z wielogodzinnych przemówień będzie się musiał streszczać – limit jednej wiadomości to zaledwie 140 znaków.
Prezydent Wenezueli wielokrotnie zmieniał zdanie na temat cenzury w Internecie. Raz był za, innym razem twierdził, że wolność on-line jest ważna dla jego państwa. Założenia przez niego własnego konta na Twitterze nie powinno się więc przeceniać. - Internet jest kolejnym polem bitwy, ponieważ rozpowszechnia spiski – mówił w marcu Chavez. Teraz sam będzie tworzył internetowe intrygi ku chwale swojej socjalistycznej ojczyzny.
PP, The Independent
Prezydent Wenezueli wielokrotnie zmieniał zdanie na temat cenzury w Internecie. Raz był za, innym razem twierdził, że wolność on-line jest ważna dla jego państwa. Założenia przez niego własnego konta na Twitterze nie powinno się więc przeceniać. - Internet jest kolejnym polem bitwy, ponieważ rozpowszechnia spiski – mówił w marcu Chavez. Teraz sam będzie tworzył internetowe intrygi ku chwale swojej socjalistycznej ojczyzny.
PP, The Independent