Posłanki pokłóciły się o Hołownię i jego rękawiczki. „Weź może ugotuj żurek”

Posłanki pokłóciły się o Hołownię i jego rękawiczki. „Weź może ugotuj żurek”

Szymon Hołownia
Szymon Hołownia Źródło:X / Szymon Hołownia
Posłanka Polski 2050 Paulina Hennig-Kloska w ostrych słowach skomentowała zarzuty pod adresem Szymona Hołowni. W podobnym tonie o akcji polityka wypowiedzieli się wiceminister sprawiedliwości i parlamentarzystka Lewicy.

Szymon Hołownia przy okazji wizyty w Bydgoszczy postanowił spotkać się z potrzebującymi, którym rozdawał jedzenie. Lider Polski 2050 założył przy tej okazji lateksowe rękawiczki. Aktywność polityka nie umknęła uwadze Marcina Romanowskiego. „Założył lateksowe rękawiczki, by podać rękę potrzebującym. Szymon Hołownia blisko ludzi” – kpił na swoim profilu na Twitterze współpracownik Zbigniewa Ziobry.

Posłanka Polski 2050: Żenująco głupi wpis wiceministra

Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050 oceniła, że wpis wiceministra sprawiedliwości jest żenująco głupi. – Dla mnie to jest żenująco głupi wpis. Jeżeli ktoś w rządzie nie rozumie, że rozdając posiłki osobom w kryzysie bezdomności, należy dbać o ich zdrowie, to znaczy, że nigdy w rządzie nie powinien zasiadać – tłumaczyła posłanka.

Kłótnia posłanek Lewicy i Polski 2050

Te wyjaśnienia nie zakończyły dyskusji. Głos w sprawie postanowiła także zabrać Beata Maciejewska. „Dobry Pan” – stwierdziła parlamentarzystka Lewicy komentując akcję Szymona Hołowni. „Naprawdę teraz atakować będziesz z ziobrystami ludzi, który nalewając zupy osobom w kryzysie bezdomności dbają o ich zdrowie? Naprawdę przeszkadza tobie przestrzeganie zasad sanitarnych przy podawaniu żywności? Weź może ugotuj żurek dla głodnych na święta” – odparła w komentarzu Paulina Hennig-Kloska.

W podobnym tonie współpracownica lidera Polski 2050 wypowiedziała się w rozmowie z Wirtualną Polską. – Nie wiem, czy to niewiedza, czy osobista niechęć, doprowadziła do tego, że pani Maciejewska dokonała takiego wpisu. Zachęcam wszystkie posłanki Lewicy, ale też w ogóle parlamentarzystów opozycji, by zrobić krok wstecz i wziąć trochę na wstrzymanie – podkreśliła Paulina Hennig-Kloska.

Hennig-Kloska kontra Maciejewska

Parlamentarzystka tłumaczyła, że „przy rozdawaniu żywności należy spełnić pewne wymogi sanitarne”. – Akcje wspierania osób w kryzysie bezdomności są domeną naszego ruchu. Od trzech lat Szymon Hołownia jest w polityce, ale również zanim się w niej znalazł, wspierał osoby w kryzysie bezdomności i bardzo chętnie w takich akcjach uczestniczy. Wszelkie zarzuty, że robi coś pod publikę, są oczywiście zarzutami nieprawdziwymi – stwierdziła.

– Naprawdę zachęcam, zwłaszcza przed świętami, żeby pani Maciejewska sama ugotowała trochę żurku i poszła może poczęstować osoby głodne, a nie atakowała innych polityków, którzy to robią, tym bardziej, że to chyba w duchu dość lewicowego myślenia. Niezależnie od tego, co kierowało panią poseł, naprawdę zachęcam do nieatakowania się, a zwłaszcza w tak niemerytoryczny, durny sposób – podsumowała polityk Polski 2050.

Czytaj też:
Senator Polski 2050 trafił do szpitala. Jak się czuje bliski współpracownik Hołowni?
Czytaj też:
PSL i Polska 2050 zerwały rozmowy o koalicji? Kobosko dementuje: Od czapy