W środę, 21 lutego, prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński został zapytany przez jednego z dziennikarzy w sejmowym korytarzu, „czy wciąż panuje nad swoją partią”.
Kaczyński: Osoby, które przyszły z innych partii
Wyjaśnijmy, że słowa te odnosiły się do dwojga polityków: Moniki Pawłowskiej oraz Janusza Wojciechowskiego. Pawłowska zignorowała apel prezesa PiS, aby nie obejmować mandatu poselskiego po Mariuszu Kamińskim, co najprawdopodobniej nastąpi w czwartek, 22 lutego.
Kaczyński wielokrotnie tłumaczył, że wygaszenie Kamińskiemu mandatu przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię było bezprawne i tym samym mandat powinien pozostać nieobsadzony.
Natomiast Wojciechowski zignorował apel, aby zrezygnował z funkcji unijnego komisarza do spraw rolnictwa. Kaczyński argumentował, że komisarz ma nie radzić sobie z powierzonymi mu obowiązkami, czego dowodem są masowe protesty rolników w całej Europie. Warto dodać, że Wojciechowski poparł tzw. Zielony Ład.
– To były osoby, które przyszły z innych partii. To był błąd – skwitował Kaczyński, cytowany za portalem „Interia”.
Pawłowska dołączy do klubu PiS?
Pawłowska była posłem w poprzedniej kadencji Sejmu. W 2021 r. opuściła klub parlamentarny Lewicy i ostatecznie przystąpiła do klubu parlamentarnego PiS. W jesiennych wyborach bezskutecznie ubiegała się o reelekcję z list tego ugrupowania.
Co ciekawe, Pawłowska zapowiedziała, że po objęciu mandatu poselskiego Kamińskiego zamierza ponownie dołączyć do klubu parlamentarnego PiS. Kaczyński powiedział wprost, że nie ma takiej możliwości.
– Ona z naszego punktu widzenia w parlamencie nie istnieje – kontynuował Kaczyński.
Prezes PiS: To jest dla nas nauczka
Wojciechowski należał w przeszłości do Polskiego Stronnictwa Ludowego. W latach 2004-2005 był nawet prezesem tego ugrupowania.
W 2009 r. Wojciechowski dostał się do Parlamentu Europejskiego z list PiS. W 2019 r. dzięki wsparciu partii Kaczyńskiego objął funkcję unijnego komisarza do spraw rolnictwa, którym pozostaje do dziś. Kadencja Wojciechowskiego upłynie w grudniu.
– O ile mi wiadomo, nie chce się podać do dymisji. Przyszedł do nas z ZSL-PSL. To jest dla nas nauczka, że od tych środowisk daleko – uzupełnił Kaczyński.
Czytaj też:
Kaczyński odda władzę w PiS? Fogiel dla „Wprost”: Każdemu bym życzył takiego wigoruCzytaj też:
Była współpracowniczka Kaczyńskiego: Prezes jedzie po bandzie. Musi skorygować język