Akcja służb w domu Ziobry. Kaczyński grzmi: Całkowicie nielegalne

Akcja służb w domu Ziobry. Kaczyński grzmi: Całkowicie nielegalne

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński Źródło:Shutterstock / TomaszKudala
Jarosław Kaczyński odniósł się do szeroko zakrojonej akcji służb, która została przeprowadzona m.in. w domu Zbigniewa Ziobry. – Nietrudno sobie wyobrazić, dlaczego to zostało podjęte – powiedział prezes PiS.

We wtorek 26 marca na polecenie prokuratorów, którzy badają, w jaki sposób wydatkowane były środki z Funduszu Sprawiedliwości, w różnych miejscach kraju odbyły się przeszukania, w tym m.in. w domu byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. – To, co się dzieje, to jest po pierwsze całkowicie nielegalne – stwierdził prezes Prawa i Sprawiedliwości na antenie Radia Plus.

– Prokuratura jako instytucja państwowa praktycznie rzecz biorąc przestała funkcjonować, bo ona musi mieć pewne podstawy prawne, a one zostały nie tyle podważone, ale je odrzucono – kontynuował polityk. – Nietrudno sobie wyobrazić, dlaczego to zostało podjęte. Komisje śledcze pokazują, że po prostu nic nie było, że to wszystko, co oni (obecna władza – red.) opowiadali przez całe lata, to są bajki – dodał Jarosław Kaczyński.

Jarosław Kaczyński o „odwołaniu do igrzysk”. „Wielkie łamanie prawa”

W dalszej części programu prezes PiS krytycznie ocenił, na jakich fundamentach dawnej opozycji udało się przejąć władzę w Polsce. – Mówiłem już wielokrotnie, że cała operacja, która doprowadziła do zwycięstwa wyborczego polegała na dwóch wielkich kłamstwach. Po pierwsze dotyczyła rzekomej dyktatury w Polsce i rzekomego łamania praworządności, a druga to seria różnego rodzaju zapowiedzi, w tym te 100 konkretów, które w ogromnej mierze musiały być składane w złej wierze – stwierdził polityk w programie „Sedno sprawy”.

– Chociaż bardzo nisko oceniam intelektualne przygotowanie tej grupy do rządzenia, to nie sądzę jednak, żeby oni nie zdawali sobie sprawy, że po prostu to, co wypowiadają, jest nierealizowalne. I dzisiaj trzeba było znów odwołać się do igrzysk. Tylko, że te igrzyska są – powtarzam – wielkim łamaniem prawa i prowadzą do takiego stanu, który już dzisiaj trzeba po prostu określić jako stan, w którym w Polsce przestała obowiązywać konstytucja – podsumował Jarosław Kaczyński.

Czytaj też:
Ziobro nagle pojawił się na antenie. „Przepraszam za swój głos. Przerwałem terapię”
Czytaj też:
Wielka akcja służb. Piąta osoba zatrzymana. Nowak: Chodzi o ustawianie konkursów