AI zredukuje koszty produkcji oprogramowania? „Vibe coding to nie magia”

AI zredukuje koszty produkcji oprogramowania? „Vibe coding to nie magia”

Przedsiębiorcy mogą już testować KSeF 2.0
Przedsiębiorcy mogą już testować KSeF 2.0 Źródło: Shutterstock / Rawpixel.com
Vibe coding to nie magia – to narzędzie. Żeby zadziałało, trzeba je osadzić w uporządkowanym i świadomie zarządzanym środowisku.

Kiedy pracowałem wczoraj wieczorem nad newsletterem, do szablonu potrzebowałem wołacza imienia – chciałem, żeby mail zaczynał się od “Witaj Marku”, zamiast „Witaj Marek”. W Excelu nie da się tego zrobić w prosty sposób, a na ręczne przerobienie wszystkich rekordów straciłbym długie godziny. Poprosiłem więc ChatGPT o skrypt, który zrobi to za mnie. Po trzech sekundach miałem działający kod, a wołacze przerobiłem w 20 minut. Więcej czasu zapewne zajęłoby spotkanie, na którym zleciłbym komuś to zadanie.

Czy coraz więcej takich zadań nie będzie już wymagać udziału człowieka?

Vibe coding, czyli programowanie za pomocą języka naturalnego

Vibe coding to tworzenie oprogramowania za pomocą AI. Zamiast programować w HTMLu, Javascripcie czy PHP, wystarczy napisać: “Wygeneruj mi landing page w kolorze różowym, który będzie miał pole do wprowadzania imienia, nazwiska, i adresu e-mail”. Narzędzia sztucznej inteligencji wygenerują odpowiedni kod.

O tym, co vibe coding zrobi w świecie technologii, mówią liczby. Anysphere to Startup z San Francisco, którego narzędzie (Cursor) umożliwia tworzenie kodu za pomocą poleceń w języku naturalnym. W maju 2025 roku Anysphere pozyskało 900 milionów dolarów, osiągając wycenę 9,9 miliarda dolarów.

GitHub Copilot, rozszerzenie Microsoftu do edytorów kodu, które sugeruje fragmenty kodu na podstawie kontekstu, wygenerował 500 milionów dolarów przychodu w 2024 roku. Ma ponad 15 milionów użytkowników.

A tych narzędzi pojawia się coraz więcej. Jak to wpłynie na tworzenie oprogramowania?

Źródło: Wprost