Śpiewak nie boi się pozwu Owsiaka. „Niech się puknie w głowę”

Śpiewak nie boi się pozwu Owsiaka. „Niech się puknie w głowę”

Jan Śpiewak i Jerzy Owsiak
Jan Śpiewak i Jerzy Owsiak Źródło: Wikimedia Commons / Shutterstock
Aktywista Jan Śpiewak odniósł się do groźby pozwu, jaką sformułował pod jego adresem Jerzy Owsiak. Stwierdził, że nie boi się ewentualnego procesu.

Mikołaj Janusz i Jan Śpiewak w audycji radiowej poruszali temat alkoholizmu w Polsce i walki z systemową promocją picia. Jako jeden z przykładów podali organizowany przez Jerzego Owsiaka festiwal Pol’and’Rock.

Owsiak oskarżony o promowanie alkoholu

Wywołany do tablicy organizator wydał oświadczenie. Przypomniał, że podejmowano próby całkowitego zakazu sprzedaży alkoholu na festiwalu, ale poskutkowało to jedynie nielegalnym handlem i wnoszeniem przez uczestników własnych zapasów w dużych ilościach.

„Z ogromnym zdziwieniem odebraliśmy w jednej z rozgłośni radiowych treść audycji pod tytułem »Festiwal WOŚP-u, problem z alkoholizmem w Polsce«. (...) Do tego dochodzi jeszcze moc innych bzdur, z których część zostawiliśmy naszym prawnikom” – dodawano w oświadczeniu.

Sam Owsiak dodawał, że zawsze przypomina uczestnikom imprezy o odpowiedzialnej zabawie. „Jak mantrę powtarzałem i powtarzam ze sceny: przeżyj ten festiwal jak najbardziej trzeźwo, aby nic z tej atmosfery ci nie umknęło” – pisał.

„Na koniec jak zwykle, nie po raz pierwszy w historii 31 lat naszego Festiwalu, takie opinie słyszymy od ludzi, którzy nigdy na nim nie byli. Być może sezon ogórkowy jest tylko i wyłącznie przyczyną takich głupich opinii, ale wysłuchajcie audycji” – zakończył szef WOŚP.

Śpiewak nie boi się pozwu od Owsiaka

Śpiewak na zareagował zarówno na słowa o pozwie, jak i kwestię dotyczącą alkoholu. – Moja wypowiedź w tej audycji koncentrowała się na tym, że pan Jurek Owsiak promuje konkretny brand alkoholu. Nawet mają wspólne piwo. To absolutna patologia – mówił w rozmowie z Wirtualną Polską.

– Fundacja, która zbiera na ochronę zdrowia Polaków, jednocześnie współpracuje z jedną z największych korporacji alkoholowych w Polsce, wydaje własne piwo – zwracał uwagę. – Niech Jurek Owsiak dokona rozrachunku własnego sumienia – dodawał.

– Niech się puknie w głowę Jurek Owsiak, niech się zastanowi, co robi – stwierdził następnie. – Panie Jurku, jeśli chce pan mnie pozywać, to z przyjemnością podyskutujemy o pana roli, jeśli chodzi o współpracę z branżą alkoholową, jaką pan od wielu, wielu lat uskutecznia – zakończył.

Czytaj też:
Jan Śpiewak o chorym systemie. „Oni mają sobie żyć z najmu, a my mamy zapierniczać na elity”
Czytaj też:
Owsiak o swoim festiwalu: Nigdy nawet do stolicy nie zjedzie w ciągu 3 dni tylu artystów

Źródło: Wirtualna Polska