Poseł Nowoczesnej podczas obrad plenarnych udał się w kierunku ław poselskich zajmowanych przez polityków Prawa i Sprawiedliwości, wymachiwał rękami i mówił podniesionym głosem w ich kierunku. – Pan poseł Mieszkowski podczas obrad plenarnych udał się w kierunku ław poselskich zajmowanych przez posłów Prawa i Sprawiedliwości, wymachując przy tym rękami i jawnie okazując agresywne zachowanie. We wniosku napisaliśmy, że pan Mieszkowski kierował się w stronę ław poselskich, ale wiadomo, że chodziło mu o pierwszy rząd, w którym m.in. zasiada przewodniczący partii, prezes Jarosław Kaczyński. To w jego kierunku zmierzał poseł Mieszkowski. Naszym zdaniem karygodność zachowania pana posła polegała również na tym, że było ono obserwowane przez opinię publiczną – tłumaczył Marek Ast z PiS.
Ast twierdzi, że zachowaniem tym „naruszył powagę Wysokiej Izby oraz nie sprostał standardom obowiązującym posłów w związku ze sprawowanym mandatem”. Przed Komisją Etyki Ast mówił, że w podobny sposób nie zachowywali się nawet „posłowie Samoobrony i Ruchu Palikota”. Jego zdaniem zachowanie Mieszkowskiego odczytane mogło zostać jako „zamiar bezpośredniego ataku na posłów Prawa i Sprawiedliwości”.
Krzysztof Mieszkowski zostanie teraz wykluczony ze składu komisji, której jest przewodniczącym.