Refleksje Jachiry po pierwszych tygodniach w Sejmie. „Przestaje się dziwić Pawłowicz i Korwinowi”

Refleksje Jachiry po pierwszych tygodniach w Sejmie. „Przestaje się dziwić Pawłowicz i Korwinowi”

Klaudia Jachira
Klaudia Jachira Źródło:Newspix.pl / GRZEGORZ KRZYZEWSKI / FOTONEWS
Klaudia Jachira jest debiutantką w Sejmie. Posłanka KO zamieściła filmik na Facebooku, w którym nie kryje rozczarowania zwyczajami panującymi w polskim parlamencie.

Klaudia Jachira po październikowych wyborach po raz pierwszy została posłanką. Za pośrednictwem Facebooku polityk Koalicji Obywatelskiej postanowiła podzielić się swoimi refleksjami po pierwszych tygodniach w Sejmie. Parlamentarzystka przyznała, że zdziwiło ją, jak trudno jest się dostać na mównicę. „Nie wiem, czy wiecie, jak ciężko w ogóle jest wedrzeć się na tę mównicę. Oczywiście posłowie doświadczeni, starsi stażem, znają jakieś luki, jak wejść na mównicę pod pretekstem wniosku formalnego itd., ale ogólnie, tak zgodnie z prawem, z regulaminem Sejmu – nawet do takiego zwykłego pytania, które trwa tylko minutę, trzeba zapisać się z dużym wyprzedzeniem, najlepiej rano” - stwierdziła dodając, że „mównica powinna być znacznie bardziej dostępna”. „Teraz już wiem, dlaczego te debaty są tak nudne. Bo co to za Sejm, co to za parlamentaryzm, jak ta lista osób do głosu na mównicę jest tak bardzo ograniczona, jak tak bardzo trzeba się starać, żeby się tam dostać. To w ogóle nie ma nic wspólnego z sejmowaniem” - oceniła.

Zrozumienie dla Pawłowicz i Korwina

Zdaniem Klaudii Jachiry to, że Janusz Korwin-Mikke przysypia czasami na posiedzeniach nie jest niczym zaskakującym. „Ostatnie posiedzenie w czwartek było tak zaplanowane, że od godz. 10 do 17 nie było ani jednej przerwy, nawet na siku 5 minut. Więc ja się powoli przestaję dziwić, że Pawłowcz je sałatkę, a Korwin zasypia, bo umysł ludzki nie jest w stanie wytrzymać siedem godzin w takim natężeniu, bez przerwy na toaletę, zjedzenie obiadu czy zwykłe przewietrzenie umysłu” – oceniła posłanka.

Czytaj też:
Ogromne rozbieżności w oświadczeniach majątkowych nowych posłów. Dom warty 5 mln kontra 10 tys. oszczędności

Źródło: WPROST.pl