Szczere wyznanie posła PiS. „Moja żona cztery razy poroniła”

Szczere wyznanie posła PiS. „Moja żona cztery razy poroniła”

Zbigniew Girzyński
Zbigniew Girzyński Źródło: Newspix.pl / TEDI
– Gdyby wszystkie dzieci z którymi moja żona była w ciąży przyszły na świat, mielibyśmy piątkę dzieci – wyznał w rozmowie z „Super Expressem” poseł PiS Zbigniew Girzyński.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Girzyński ma z żoną Beatą jednego syna. – Cieszymy się, że jest. Świetnie się uczy, dobrze radzi sobie w życiu. Rozmawiamy o świecie, o życiu. Jest studentem pierwszego roku na Szkole Głównej Handlowej, poszedł więc w biznes, a nie w historię jak ja. Wziął przykład ze swojego dziadka, a mojego taty – powiedział polityk w rozmowie z „Super Expressem”.

Parlamentarzysta przyznał, że jego życie mogło się potoczyć zupełnie inaczej. – Chcieliśmy mieć więcej dzieci, ale mieliśmy kilka poronień. Żałuję – wyznał. – Gdyby wszystkie dzieci, z którymi moja żona była w ciąży przyszły na świat, mielibyśmy piątkę dzieci – dodał.

Zbigniew Girzyński opowiedział również dziennikarzom, jak poznał swoją żonę. – Na trzeciej pielgrzymce poznałem żonę, która przyjechała odwiedzić pielgrzymujących. Mój znajomy powiedział mi wtedy, że przyjechała Beata, która była z nami kiedyś na oazie. I tak to się zaczęło, wymieniliśmy się adresami, pisaliśmy do siebie listy i w trakcie studiów zostaliśmy parą – wyjaśniła.

Czytaj też:
Kamiński: Kaczyński jest wyprowadzony z równowagi i popełnia błędy