Kamil Bortniczuk: Uratowane życia są warte więcej niż trauma rodziców

Kamil Bortniczuk: Uratowane życia są warte więcej niż trauma rodziców

Kamil Bortniczuk
Kamil Bortniczuk Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski/Fotonews
Jeśli pan na jednej szali stawia życie dzieci z zespołem Downa, a na drugiej rodziców, którym urodzi się dziecko z wadami letalnymi, to uważam, że więcej warte są uratowane życia niż trauma rodziców – powiedział w Rozmowie Piaseckiego TVN24 poseł Porozumienia Kamil Bortniczuk. Polityk jest jednym z posłów, którzy podpisali się pod wnioskiem do TK w sprawie aborcji embriopatologicznej.

Przypomnijmy, że w środę 27 stycznia w Dzienniku Ustaw został opublikowany wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. TK rozpatrywał wniosek ponad stu posłów (głównie partii rządzącej), badając zgodność przepisów dotyczących aborcji embriopatologicznej z Konstytucją.

Jak wynika z uzasadnienia, aborcja dokonywana przez wzgląd na ciężkie i nieuleczalne wady płodu jest niezgodna z Konstytucją. Sędziowie powołali się przy tym na przepis o ochronie życia. Krytycy wskazują, że rozszerzenie pojęcia „ochrona życia” o „życie od poczęcia” wychodzi poza zakres ustawy zasadniczej. Zmiana prawa aborcyjnego w Polsce spotkała się z błyskawiczną reakcją tłumów protestujących.

W Rozmowie Piaseckiego TVN24, szczegóły zmian komentował jeden z posłów, którzy podpisali się pod wnioskiem do TK – Kamil Bortniczuk, polityk Porozumienia Jarosława Gowina.

Kamil Bortniczuk: Nie żałuję podpisu

Pytany przez prowadzącego program, czy żałuje, że podpisał się pod wnioskiem, stwierdził, że nie żałuje i zrobił to zupełnie świadomie. Przypomnijmy, że w ostatnich dniach dwoje polityków Porozumienia – Iwona Michałek i Andrzej Sośnierz deklarowali, że żałują złożenia podpisów pod wspomnianym wnioskiem. Bortniczuk, dopytywany o reakcję partyjnych kolegów, skrytykował taką postawę.

– Ci, którzy żałują, albo nie cechują się umiejętnością przewidywania, co w polityce nie jest najlepszą cechą, albo kierują się strachem – ocenił. – Jestem prawnikiem i nie wypada mi mówić, że czegoś nie przewidziałem. Innego orzeczenia być nie mogło. Zamiast rozdrapywać sprawę, teraz warto o tym dyskutować, żeby w przepisach nie było luk, bo teraz niestety są – dodał.

Kamil Bortniczuk: Uratowane życia są warte więcej niż trauma rodziców

Konrad Piasecki wskazywał w rozmowie z Bortniczukiem, że aktualne przepisy są niezrozumiałe i niekonsekwentne. – W Konstytucji nie ma określenia „życie od poczęcia” – mówił. – Z perspektywy biologii życie zaczyna się od poczęcia. Moment zapłodnienia – nie widzę innej możliwości – uznał poseł.

– Skoro życie zaczyna się od poczęcia, to w imię tego przepisu za aborcję powinno grozić dożywocie jak za zabójstwo, pana zdaniem? – dopytywał prowadzący. – To niekonsekwencja, trzeba się nad tym zastanowić. To temat do debaty dla prawników – odparł.

Prowadzący dopytywał także, dlaczego stosownych debat nie przeprowadzono przed złożeniem wniosku do TK. Poseł nie odniósł się do pytania i stwierdził, że liczy się to, co będzie miało miejsce w przyszłości. – Mamy dwie możliwości: Pierwsza to zapis o uporczywej terapii, a druga to rozszerzenie zapisu o ochronie życia i zdrowia kobiety.

– Jeśli pan na jednej szali stawia życie dzieci z zespołem Downa, a na drugiej rodziców, którym urodzi się dziecko z wadami letalnymi, to uważam, że więcej warte są uratowane życia niż trauma rodziców – orzekł na koniec poseł.

Czytaj też:
Blogerka z niepełnosprawnością o wyroku TK: Brońmy życia, nie wegetacji

Źródło: TVN24