Cezary Tomczyk w internetowej części rozmowy w Radiu Zet został zapytany przez jednego z użytkowników, czy nie było naiwnością ze strony Koalicji Obywatelskiej, by wierzyć w przyspieszone wybory lub rząd mniejszościowy. Przypomnijmy, że od kilku tygodni Zjednoczona Prawica miała poważne problemy podczas głosowań. Liderzy PiS, Porozumienia i Solidarnej Polski spotykali się, by ustalić dalsze losy koalicji. Głównymi kwestiami spornymi była likwidacja OFE i głosowanie nad Krajowym Planem Odbudowy.
– My ten rząd obalimy, prędzej czy później – zadeklarował podczas rozmowy w Radiu Zet przewodniczący klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej Cezary Tomczyk. Jak dodał, Koalicja Obywatelska prowadzi w tym celu rozmowy „z dwoma posłami z koalicji rządowej, którzy chcą opuścić obóz Zjednoczonej Prawicy”. Nie ujawnił jednak, na jakim etapie są dyskusje i z których ugrupowań pochodzą wspomniani politycy.
Plany KO kontra sondaż
Warto jednak odnotować, że pojawił się sondaż United Surveys dla RMF FM i „Dziennika Gazety Prawnej”, który pokazuje nastroje społeczne w kwestii ewentualnej zmiany w rządzie. Ankietowani pytani o różne scenariusze po ewentualnym rozpadzie rządu rzadko wskazują na połączenie sił między opozycją a posłami, którzy porzucą barwy PiS.
Większość ankietowanych – 47,1 proc. uważa, że najbardziej prawdopodobne są przyspieszone wybory, które wyłonią nowy rząd, na mniejszościowy rząd Prawa i Sprawiedliwości stawia z kolei 29,7 proc. badanych. Tylko kilka procent respondentów daje szansę opozycji. Odpowiedź: „Opozycja powinna spróbować sformować rząd z udziałem posłów, którzy odeszli z PiS” wskazało 3,1 proc. ankietowanych.
Podobne pytania zadano elektoratom poszczególnych partii. Jak się okazuje, tylko 4,4 proc. wyborców opozycji uważa, że dobrym pomysłem byłoby połączenie sił opozycji z buntownikami z obozu Zjednoczonej Prawicy.
Czytaj też:
Koalicja awantur. Opozycja straciła szansę na wspólny blok?