Wiceszef MSZ krytykował media w TVN24. „Są bardzo stronnicze, ale zdążyliśmy się przyzwyczaić”

Wiceszef MSZ krytykował media w TVN24. „Są bardzo stronnicze, ale zdążyliśmy się przyzwyczaić”

Paweł Jabłoński
Paweł Jabłoński Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
– Żyjemy w takim środowisku medialnym, w którym każde media mają swoje określone sympatie i antypatie – ocenił wiceszef MSZ Paweł Jabłoński na antenie TVN24.

Wiceszef MSZ Paweł Jabłoński w kontekście wznawianych dziś negocjacji z Czechami dotyczących kopalni w Turowie był pytany o słowa Mateusza Morawieckiego z końca maja 2021 roku, który zapowiadała szybkie porozumienie. „Mając na uwadze zacieśnienie transgranicznej współpracy z Czechami, wydaje się, że jesteśmy już bardzo bliscy porozumienia. W wyniku tego porozumienia Czechy zgodziły się wycofać wniosek do TSUE” – mówił wtedy Morawiecki na szczycie w Brukseli.

Prowadzący rozmowę Konrad Piasecki pytał swojego gościa, jak to się dzieje, że miesiąc i trzy dni po słowach premiera o byciu „bardzo blisko porozumienia” negocjacje wciąż trwają. – Republika Czeska nie zgodziła się wycofać wniosku do TSUE, żąda odszkodowania, negocjacje trwają, a prowadzący je minister środowiska mówi, że rozmowy są bardzo trudne i trudno przesądzać o ich szansach – wymieniał dziennikarz.

Jabłoński: To media nieszczęśliwie cytowały wypowiedź premiera

Rozmowy są bardzo trudne, natomiast Republika Czeska zgodziła się, ze jeżeli się porozumiemy, to zostanie wycofany wniosek do TSUE – mówił Jabłoński.

Wiceminister był dopytywany, czy wypowiedź premiera była „szczęśliwa”? – Myślę, że nieszczęśliwe jest to, jak zacytowały ją media – stwierdził Jabłoński. – Czyli to wina mediów, a nie premiera? – dopytywał Piasecki.

Jeśli odsłuchałby pan tę wypowiedź, to ona była bardzo precyzyjna. Czesi zgodzili się, ze jeśli się porozumiemy, zostanie wniosek wycofany – stwierdził Jabłoński.

I teraz powiedział pan precyzyjnie, coś, co premier ujął bardzo nieprecyzyjnie. Ja wiem, że była druga w nocy, wiec premier mógł być nieco zmęczony, ale… – dodał Piasecki.

Jeśli premier powiedział, że jesteśmy bliscy porozumienia, to porozumienie nie zostało jeszcze osiągnięte, to chyba oczywist e – odparł wiceszef MSZ.

Ale jak polityk mówi, że jesteśmy bliscy porozumienia, to miesiąc i trzy dni od tej wypowiedzi wciąż oznacza, że byliśmy bliscy wtedy porozumienia, czy byliśmy go bardzo dalecy – ciągnął watek prowadzący.

Od początku nikt nie miał wątpliwości, że wypracowanie szczegółów technicznych tego porozumienia musi chwile potrwać. Dziś negocjujemy. Rozmowy są bardzo trudne, bo to są skomplikowane sprawy, natomiast krok po kroku posuwamy się do przodu – podkreślił wiceszef MSZ.

„Media mają swoje określone sympatie i antypatie”

Jabłoński był też pytany o słowa Madeleine Albright, która w rozmowie z TVN24 przyznała, że jest zaniepokojona tym, co słyszy na temat sytuacji w Polsce oraz o wypowiedź Baracka Obamy dla CNN, który stwierdził, że Polska stała się autorytarna.

Mnie one niestety już nie zaskakują. Widzę, że bardzo często wielu polityków z innych krajów opiera się na cząstkowych, niepełnych informacjach o tym, co się dzieje w Polsce z mediów, które są bardzo stronnicze. Przez ponad sześć lat zdążyliśmy się do tego przyzwyczaić – stwierdził Jabłoński.

Czyli znowu wina mediów – wtrącił Piasecki

Wolałbym, żeby tak nie było, ale tak po prostu jest. Żyjemy w takim środowisku medialnym, w którym każde media mają swoje określone sympatie i antypatie. I tak czy inaczej, przedstawiają tę rzeczywistość – ocenił Jabłoński.

Czytaj też:
Posłanka PiS krytykuje dziennikarza Polsat News. Ten odwołał swój występ

Źródło: TVN24