Paweł Kukiz odwołał wizytę w Polsat News. Prowadzący wspomniał o SMS-ie od polityka, w studio Sachajko

Paweł Kukiz odwołał wizytę w Polsat News. Prowadzący wspomniał o SMS-ie od polityka, w studio Sachajko

Paweł Kukiz
Paweł KukizŹródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
Paweł Kukiz odwołał udział w programie Polsat News, a zamiast niego wystąpił inny polityk K'15 Jarosław Sachajko. Prowadzący dopytywał posła o wydarzenia z Sejmu, ponieważ to Sachajko miał być sprawcą całego zamieszania z głosowaniem ws. przerwy i reasumpcji.

Polsat News zapowiadał, że w czwartkowym „Graffiti” gościem będzie , ale polityk nie zjawił się w studio. Zamiast niego pojawił się inny polityk koła Kukiz'15 Jarosław Sachajko. Posłowie K'15 byli bohaterami środowego posiedzenia Sejmu. Najpierw zagłosowali „za” przerwą w posiedzeniu do września, a potem to właśnie Sachajko tłumaczył się, że zagłosowali błędnie. To o tyle zaskakujące, że posłowie K'15 głosowali „za” łącznie cztery razy: trzy razy ws. rozszerzenia punktu obrad o kolejne punkty (te głosowania wygrywała opozycja), a także „za” przerwą w posiedzeniu. Dopiero po tej serii przegranych przez PiS głosowań nagle pojawiły się doniesienia, że posłowie K'15 się pomylili.

Ta „pomyłka” stała się podstawą do tego, by doszło do reasumpcji głosowania, a , dzięki m.in. głosom Kukiz'15 (tym razem głosowali „poprawnie”) mógł kontynuować prace (na polityków tego koła spadła za to fala krytyki). Dzięki temu, że doszło do reasumpcji, na posiedzeniu 11 sierpnia można było uchwalić „Lex TVN”. „Za” tą ustawą głosowali posłowie Kukiz'15 (z wyjątkiem Stanisława Tyszki).

Kukiz odwołał wizytę w Polsacie. Prowadzący wspomina o SMS-ie od polityka

Na początku rozmowy prowadzący Marcin Fijołek dopytywał o to, jak w ogóle doszło do całego zamieszania w Sejmie. Sachajko zadeklarował: – To była nasza pomyłka, za którą przepraszam. Ona się nie powinna zdarzyć.

Dziennikarz przypomniał jednak, że z wizyty zrezygnował Paweł Kukiz (miał odwołać ją o godz. 23 w środę) i wspomniał o wiadomości SMS, którą do redakcji miał przesłać polityk. „Pan (Sachajko – red.) jest głównym winowajcą (zamieszania – red.)” – miał brzmieć fragment wiadomości od Kukiza.

Fijołek dopytywał, jak w ogóle doszło do takiej pomyłki w głosowaniu. – Pan redaktor na pewno wie, jak to jest możliwe (...). Zawsze jak są głosowania, to posłowie otrzymują takie listy do głosowania, instrukcje, na jakie się umawiamy, jest poseł prowadzący i pokazuje, jak należy głosować, Wczoraj ja byłem tą osobą i w tym zamieszaniu wczoraj, było bardzo nieprzyjemnie, oklaski, marszałek w maseczce mówi z prędkością karabinu maszynowego. I to był błąd – mówił Sachajko.

Poseł zaprzeczył też doniesieniom, jakoby PiS przekonywało parlamentarzystów np. stanowiskami, by mieć poparcie w Sejmie. – Nie było żadne kupczenia – podkreślał.

Czytaj też:
Olejnik skonsternowana, Sikorski w TVN24 o Kukizie: Jest albo kompletnym durniem albo sprzedajną szmatą

Źródło: Polsat News