Paweł Kukiz wysyła pismo przedprocesowe do Onetu. Domaga się przeprosin

Paweł Kukiz wysyła pismo przedprocesowe do Onetu. Domaga się przeprosin

Paweł Kukiz
Paweł Kukiz Źródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
Paweł Kukiz zamieścił na Facebooku wpis, w którym poinformował o wysłaniu pisma przeprocesowego do redakcji Onetu. Chodzi o tekst „Kulisy dealu Kukiza z Kaczyńskim”, w którym pochylono się nad okolicznościami kontrowersyjnego głosowania w Sejmie.

Przypomnijmy, że podczas ostatniego posiedzenia Sejmu, PiS przegrało głosowanie z opozycją. Następnie marszałek Witek zarządziła przerwę, a po powrocie na salę obrad obwieściła, że zarządza reasumpcję, czyli ponowne głosowanie. Tym razem PiS, dzięki pomocy i dwóch z trzech jego posłów, wygrało. Po głosowaniu ramię w ramię z  Paweł Kukiz został ostro skrytykowany.

W artykule Onetu „Kulisy dealu Kukiza z Kaczyńskim” dziennikarze wskazywali, że: „Paweł Kukiz, do tej pory określający się mianem antysystemowca, okazał się liderem formacji, którą po prostu można kupić”.

Paweł Kukiz wysyła do Onetu pismo przedprocesowe

„Wysyłamy do Onetu (Ringier Axel Springer) oraz red. Agnieszki Burzyńskiej i red. Andrzeja Stankiewicza pismo przedprocesowe, w którym domagamy się sprostowania i przeprosin za kłamliwe twierdzenia zawarte w jednym z artykułów ich autorstwa, który w ostatnich dniach ukazał się na portalu Onet. Przymykam oczy na wiele obelg, jakimi mnie obrzucono... Bo wiem, po co idę i od początku wiedziałem, że będzie to bardzo ciężka droga ale gotów jestem znieść wszystko, każde poniżenie, by dojść do celu jakim jest zmiana ustroju i wyjście z postkomunistycznego, neokolonialnego systemu Polski... Można mnie oskarżać o wiele rzeczy – brak politycznego doświadczenia, niedojrzałość polityczną, nieumiejętność wytłumaczenia swoich ruchów, itd.... Ale nigdy nie pogodzę się z oskarżaniem mnie o korupcję, z którą przyszedłem walczyć i która jest rakiem trawiącym polską politykę od 1989 roku po dziś dzień i z dnia na dzień przybierającym na sile..”. – pisze na Facebooku Kukiz.

„Po raz kolejny oświadczam – żadne negocjacje w sprawie głosowań w zamian za stanowiska rządowe i w administracji państwowej, sejmowe funkcje, spółki skarbu państwa czy miejsca na liście wyborczej nie były prowadzone ani przed głosowaniami, ani w trakcie głosowań, ani po nich, a”informacje„ na ten temat są wyssane z palca. Ani dla mnie, ani posłów, ani naszych rodzin, działaczy czy znajomych” – dodał.

facebook

„Tym wszystkim, którzy krzyczą”dlaczego głosujesz jak PiS, za co się sprzedałeś„ oświadczam – za moje ustawy, które wprowadzone w życie stopniowo będą zmieniać ustrój państwa z korzyścią dla przyszłych pokoleń.... Przykre, że tak wielu z dzisiejszego pokolenia nie rozumie wagi tych ustaw dla przyszłości ich dzieci i wnuków...”. – zakończył.

Czytaj też:
Pracowite wakacje Kaczyńskiego. W planach m.in. negocjacje z Kukizem

Źródło: WPROST.pl