Prezydent Zamościa do posłanki Lewicy. „Włos mi się jeży na głowie, opowiada pani bzdury”

Prezydent Zamościa do posłanki Lewicy. „Włos mi się jeży na głowie, opowiada pani bzdury”

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk Źródło:Newspix.pl / GRZEGORZ KRZYZEWSKI
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zasugerowała prezydentowi Zamościa, że nie potrzebuje unijnych środków. Andrzej Wnuk odpowiedział posłance Lewicy, że „gada głupoty”.

15 września mija termin Komisji Europejskiej ws. odpowiedzi dotyczącej uchwał tzw. stref wolnych od ideologii LGBT. Przepisy przyjęły władze województwa lubelskiego, małopolskiego, łódzkiego, podkarpackiego i świętokrzyskiego. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk podkreśliła w programie „Tak jest” TVN24, że nic nie wskazuje na to, aby włodarze samorządów zamierzały wycofać się z tych „haniebnych” uchwał i ustąpić w sporze z KE.

Andrzej Wnuk i Agnieszka Dziemianowicz-Bąk o tzw. uchwałach anty-LGBT

Pięć województw może łącznie stracić ponad 120 mln euro. – Z niezrozumiałych dla mnie powodów politycy PiS przedkładają własną wojnę ideologiczną, swoje mrzonki i widzimisię, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością, nad dobro mieszkańców – powiedziała posłanka Lewicy. Zgodził się z nią prezydent Zamościa. Andrzej Wnuk podkreślił, że „kwestie ideologiczne nie powinny mieć miejsca w samorządzie”.

Dziemianowicz-Bąk powiedziała jednak, że województwo lubelskie może stracić 26 milionów euro. – Sprawdziłam, że Zamość potrzebuje tych środków. Dług przekracza w tej chwili 200 mln zł – stwierdziła polityk. Wnuk przekonywał, że mieszkańcy Zamościa nie będą musieli z niczego rezygnować. – Słucham pani poseł i włos mi się jeży na głowie, bo opowiada niestety bzdury – zaczął prezydent miasta w woj. lubelskim.

Prezydent Zamościa o posłance Lewicy: „gadała głupoty”

Wnuk przyznał, że zadłużenie Zamościa wynosi 149 mln zł, z czego 11 mln zostało właśnie spłacone. – Nie mamy żadnych problemów, jeśli chodzi o inwestowanie. W tym roku inwestujemy ponad 172 miliony, a w przyszłym roku założenia przewidują ponad 200 mln. Proszę lepiej sprawdzać, bo reaserch leży – mówił Wnuk. Samorządowiec zwrócił się do Dziemianowicz-Bąk, aby mu nie przerywała, bo on tego nie robił, kiedy posłanka Lewicy „gadała głupoty”.

Dziemianowicz-Bak zarzuciła Wnukowi, że wpisuje się w narrację Ryszarda Terleckiego, że „Unia Europejska jest zupełnie niepotrzebna miastu, którym zarządza”. W tym momencie prezydent Zamościa stwierdził, że musi przerwać, bo posłanka Lewicy znowu „opowiada głupoty”. Wnuk wyjaśnił, że zagrożone będą te środki, które miały zostać przeznaczone jako „koło ratunkowe” podczas pandemii. Zapewnił jednak, że nie obawia się utraty pieniędzy.

Czytaj też:
Ostatni dzwonek na udzielenie odpowiedzi Brukseli. „KE czeka do jutra”

Źródło: TVN24