Przypomnijmy, że 17 grudnia PiS nagle postanowiło poddać pod głosowanie nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji. W przestrzeni medialnej ustawa ta nazywana jest „lex TVN”, ponieważ znacząco uderza w strukturę właścicielską stacji.
Sejm odrzucił weto Senatu w tej sprawie i uchwalił nowe prawo. Za było 229 posłów, przeciw 212, a 11 wstrzymało się od głosu. Głosowanie nad ustawą nie było wcześniej zapowiadane. Dokument znalazł się w porządku obrad nagle i bez żadnego ostrzeżenia. Choć opozycja oprotestowała całą akcję, nie miała większości, żeby wygrać głosowanie. Teraz wszystkie oczy zwrócone są na prezydenta Andrzeja Dudę, który musi podjąć decyzję, co dalej zrobić z ustawą.
Vera Jourowa krytycznie o „lex TVN”. Ostrzega Polskę
W oczekiwaniu na decyzję prezydenta głos zabierają kolejne osoby. Do sprawy odnieśli się już m.in. Amerykanie. To właśnie w amerykański koncern, który jest właścicielem TVN uderzy nowe prawo najbardziej. Sprawę skomentowała także wiceszefowa Komisji Europejskiej Vera Jourova.
„Głosowanie nad ustawą medialną wymierzoną w Grupę TVN, to dalsze wywieranie presji na i tak już niespokojny sektor medialny w Polsce” – napisała w oświadczeniu opublikowanym na Twitterze.
„Gdy te przepisy staną się obowiązującym prawem, Komisja nie zawaha się podjąć działań w przypadku ich niezgodności z prawem Unii. Oczekujemy, że wszystkie kraje członkowskie będą szanować, chronić i promować wolność mediów. Nowa ustawa to kolejny negatywny sygnał w kwestii poszanowania praworządności i wartości demokratycznych” – dodała.
Czytaj też:
Dziennikarze protestują w sprawie „lex TVN”. Wystosowali pismo do prezydenta