„Wiadomości” TVP chwalą Polski Ład i uderzają w Tuska, który „chce paliwa po 7 zł”

„Wiadomości” TVP chwalą Polski Ład i uderzają w Tuska, który „chce paliwa po 7 zł”

Poniedziałkowe wydanie „Wiadomości” TVP
Poniedziałkowe wydanie „Wiadomości” TVP 
Choć Polacy odczuwają podwyżki cen gazu, to „nastroje są bardzo dobre” i wszystko jest pod kontrolą, bo mamy Polski Ład – taki obraz sytuacji w naszym kraju wyłonił się z poniedziałkowych „Wiadomości” TVP. Najgorzej dla Polski, w tym paliwa po 7 zł za litr, chce za to lider PO Donald Tusk – przekonuje swoich widzów Telewizja Publiczna.

Rzeczywistość według „Wiadomości” TVP wygląda pięknie. Podwyżki cen gazu? Podwyżki cen paliwa? Niby tak, ale na mapie Europy wyróżniamy się w radzeniu sobie z tymi problemami – przekonuje nas Telewizja Publiczna. O inflacji nie wspomniano, więc nie wiadomo, czy jej nie ma, czy nie jest zbyt ważna…?

W poniedziałkowym wydaniu (3 stycznia) „Wiadomości” przekazały swoim widzom, że „nastroje gospodarcze są jeszcze lepsze niż zakładano”. Jako przykład podano Łódzką Strefę Ekonomiczną, której kondycję zachwalało kilka osób zaproszonych na antenę.

„Wiadomości” TVP znalazły winnego. To Donald Tusk

– Na kondycję gospodarki wpływa m.in. i programy osłonowe dla obywateli – słyszymy w końcu. – Efekty są wyraźne – twierdzi sekretarz stanu w Kancelarii Premiera Norbert Maliszewski. – Rząd reaguje na ceny paliw, w odróżnieniu od Donalda Tuska, który mówił, że po wyborach paliwo może i być po 7 zł za litr, co mu tam zależy – grzmi. Wówczas na ekranie pojawia się przypomnienie z afery podsłuchowej. Nie tej, o której głośno jest dziś, a sprzed lat, kiedy rządziła koalicja PO-PSL. Na jednym z nagrań ówczesny prezes Orlenu Jacek Krawiec miał wspominać rozmowę z  z 2011 roku, kiedy ceny paliw oscylowały wokół 6 zł za litr. „Z Donaldem się spotykam po wyborach i on: Teraz, k..., to paliwo może być nawet i po 7 zł” – mówił Krawiec cytowany przez „Wiadomości”.

Problem wysokich cen paliw został podsumowany „wątkiem niemieckim”. Autor materiału stwierdził radośnie, ze Niemcy przyjeżdżają do Polski, by tankować, gdyż u nich jest drożej, z którego to powodu są wdzięczni Polakom.

Czytaj też:
Polski Ład i zmiany dla liniowców. 4,9 czy 9 proc. składki? „Niejasne i pokrętne wyjaśnienia”