Nowa inicjatywa polityków ze Zbigniewem Ziobro na czele. Apel do prezydenta

Nowa inicjatywa polityków ze Zbigniewem Ziobro na czele. Apel do prezydenta

Zbigniew Ziobro
Zbigniew Ziobro Źródło:TVP
Zbigniew Ziobro poinformował o skierowaniu do prezydenta Andrzeja Dudy prośby o zwołanie Rady Gabinetowej. O szczegółach minister sprawiedliwości opowiedział na konferencji prasowej.

W piątek 18 lutego w Ministerstwie Sprawiedliwości odbyła się konferencja prasowa, podczas której Zbigniew Ziobro poinformował o inicjatywie, która została podjęta w odpowiedzi na niedawną decyzję TSUE. W wydarzeniu udział brali również wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł oraz Michał Wójcik, minister – członek Rady Ministrów. – Rada Gabinetowa jest taką nadzwyczajną instytucją, która jest przewidziana do spraw szczególnie ważnych z punktu widzenia interesów państwa – rozpoczął minister sprawiedliwości i prokurator generalny.

Nowa inicjatywa Solidarnej Polski. Prośba do Andrzeja Dudy

– Wydaje się, że w sprawie, w której zdecydowaliśmy się skierować prośbę do pana prezydenta o zwołanie Rady Gabinetowej, zachodzą właśnie takie przesłanki co do potrzeby wspólnej dyskusji organów władzy wykonawczej, szeroko ujmując, nad nową sytuacją, która rysuje się w wyniku orzeczenia europejskiego Trybunału Sprawiedliwości , który niejako usiłował zalegalizować tzw. rozporządzenie o warunkowości PE i Rady, które w sposób oczywisty – z naruszeniem, złamaniem obowiązujących traktatów – wprowadza nowe procedury prawne, pozwalające KE na bardzo daleko idącą ingerencję w sprawy wewnętrzne państw członkowskich UE, pozwalające KE na stosowanie elementów przymusu, bardzo daleko posuniętych gróźb i szantażu ekonomicznego – powiedział Zbigniew Ziobro.

W dalszej części wypowiedzi minister sprawiedliwości argumentował, że „to rozwiązanie nie znajduje swojego odzwierciedlenia w traktatach europejskich, ale w sposób jasny jest też – dla każdego wnikliwego czytelnika polskiej Konstytucji – sprzeczne z polską Konstytucją, bo pozwala w sposób bezprawny ingerować zewnętrznym organom w pracę polskich, demokratycznych instytucji, mających legitymację uzyskaną w demokratycznych wyborach".

– Ta nowa sytuacja, która wynika z forsowanych przez prezydencję niemiecką, przez Niemcy, rozwiązań zawartych w tymże rozporządzeniu warunkowości… Pretekstem jest rzekoma ochrona praworządności, a tak naprawdę jest to instrument prawny, który daje możliwość arbitralnej interwencji KE pod byle pretekstem w każdy obszar władzy publicznej, tak w Polsce, jak i w każdym innym państwie członkowskim. Ta nowa sytuacja wymaga poważnego zastanowienia wobec działań, jakie KE wobec Polski podejmuje i będzie podejmować – powiedział .

Czytaj też:
Co dalej z Polską praworządnością. Komisja Europejska nie zamierza się spieszyć