Wojna na Ukrainie. Ważny apel ministra obrony Ukrainy do obywateli i dziennikarzy

Wojna na Ukrainie. Ważny apel ministra obrony Ukrainy do obywateli i dziennikarzy

Ołeksij Reznikow
Ołeksij Reznikow Źródło:Newspix.pl
Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow za pośrednictwem mediów społecznościowych zwrócił się do obywateli Ukrainy, innych krajów, a także do mediów z bardzo ważnym apelem. „Może to utrudnić naszej armii uzyskanie dodatkowego wsparcia, które po prostu musi zdobyć”.

W środę 9 marca na facebookowym profilu szefa resortu obrony Ukrainy pojawił się post, w którym Ołeksij Reznikow zwrócił się do obywateli i mediów z prośbą o nieinformowanie na temat wsparcia wojskowego, które z innych krajów napływa do Ukrainy.

Wojna na Ukrainie. „Może to utrudnić naszej armii uzyskanie dodatkowego wsparcia”

„Wojskowo-polityczne kierownictwo państwa prowadzi intensywne negocjacje z naszymi partnerami w celu uzyskania pomocy w obronie Ukrainy. Ministerstwo Obrony działa na swoim szczeblu zarówno w pozyskiwaniu pomocy materialnej i technicznej, jak i poprzez współpracę z dostawcami komercyjnymi” – poinformował Reznikow.

W swoim wpisie podkreślił, że współpraca w tym zakresie jest bardzo wrażliwa, dlatego wymaga „niezwykle wyważonego podejścia do publicznego komentarza”. Polityk przyznał również, że podczas wojny rozmowy te są szczególnie trudne.

„W związku z tym apeluję do wszystkich. Proszę nie rozpowszechniać informacji, że niektóre kraje dostarczają broń do naszego kraju” – zaapelował minister obrony Ukrainy. Zaznaczył również, że ministerstwo zastrzega sobie prawo do wypowiadania się na te tematy wyłącznie na potrzeby urzędników.

„Rozumiem pragnienie ludzi do dzielenia się dobrą nowiną. Ale czasami tworzy tło informacyjne, które negatywnie wpływa na wynik. Może to utrudnić naszej armii uzyskanie dodatkowego wsparcia, które po prostu musi zdobyć. W rezultacie Ukraina może ponieść straty, których mogliśmy uniknąć i których powinniśmy unikać” – podkreślił Reznikow.

Na koniec swojego wpisu zaznaczył, że wszystkie informacje, które mogą zostać podane do publicznej wiadomości, z pewnością będą przekazywane w odpowiednim czasie. „Wróg nie musi wiedzieć, czego się spodziewać. Niech to będzie dla niego niemiła niespodzianka” – zakończył.

Reznikow nawiązał do zamieszania z polskimi myśliwcami MiG-29?

Przypomnijmy, że od kilku dni trwa zamieszanie wokół tematu przekazania przez Polskę myśliwców MiG-29 dla ukraińskiej armii, o co apelował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Z ust m.in. ważnych urzędników z Unii Europejskiej czy USA padają informacje, że ukraińskie siły powietrzne mogą zostać wzmocnione m.in. przez polskie samoloty. W zamian Polska miałaby otrzymać samoloty od Amerykanów.

„Władze Rzeczypospolitej Polskiej, po konsultacjach Prezydenta i Rządu RP, gotowe są niezwłocznie i nieodpłatnie przemieścić wszystkie swoje samoloty MiG-29 do bazy w Ramstein i przekazać je do dyspozycji Rządu Stanów Zjednoczonych Ameryki" – czytamy w komunikacie MSZ.

„Nie jest dla nas jasne, aby istniało dla tego rzeczowe uzasadnienie. Będziemy nadal konsultować się z Polską i innymi naszymi sojusznikami z NATO, ale nie sądzimy, aby propozycja Polski była możliwa do realizacji” - napisał w oświadczeniu rzecznik Pentagonu.

Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Zginął kolejny rosyjski dowódca

Opracowała:
Źródło: Facebook / Ołeksij Reznikow