Kontrowersyjne zapisy o bezkarności. Jedna z forsowanych przez PiS poprawek przepadła, ale radość opozycji była krótka

Kontrowersyjne zapisy o bezkarności. Jedna z forsowanych przez PiS poprawek przepadła, ale radość opozycji była krótka

Sejm
Sejm Źródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
Sejm odrzucił jedną poprawkę o bezkarności, zgłoszoną przez PiS do projektu ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z inwazją Rosji na ten kraj, a drugą przyjął. Wcześniej poprawkę, nazwaną przez opozycję „bezkarnością plus”, dwukrotnie odrzuciła komisja administracji i spraw wewnętrznych.

W środę wieczorem przystąpił do dalszych prac nad projektem ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa. Specustawa reguluje kwestie związane z legalnym pobytem uchodźców w Polsce i wprowadza m.in. wsparcie finansowe dla osób, które zaoferowały pomoc Ukraińcom. Do ustawy zgłoszono szereg poprawek. Największe zastrzeżenia posłów opozycji wzbudziło umieszczenie w projekcie przez przepisów o tzw. bezkarności urzędniczej, czyli braku odpowiedzialności urzędników za decyzje podejmowane między innymi w przeszłości, w czasie epidemii COVID-19. Kontrowersyjne przepisy przepadły we wtorek w sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych, ale dzień później zapis powrócił za sprawą poprawki złożonej przez PiS. Znów jednak został odrzucony w komisji.

Poprawki o bezkarności. Radość opozycji była krótka

Sejm w głosowaniach na sali sejmowej odrzucił pierwszą poprawkę dotyczącą bezkarności urzędniczej w szerokiej wersji, obejmującej także czas pandemii. Za było 226 posłów, przeciw 229, a jeden się wstrzymał. W głosowaniu nie wzięła udziału trójka posłów PiS: Teresa Hałas, Anna Maria Siarkowska i Sławomir Zawiślak, a jeden poseł PiS Marcin Duszek zagłosował przeciw. Opozycja przyjęła wyniki głosowania gromkimi brawami. Jej radość nie trwała jednak długo, bo chwilę później przeszła druga poprawka, w wersji zawężającej depenalizację naruszania dyscypliny finansowej do czynów podczas działań wojennych. Za jej przyjęciem zagłosowało 228 osób, przeciw 226, a dwie się wstrzymały.

„Przegrali!” – napisała na Twitterze Izabela Leszczyna po pierwszym głosowaniu „A teraz wygrali, czyli mogą kraść, ale za przestępstwa z czasu pandemii mogą odpowiedzieć (chyba, że ktoś uzna, że wojna trwa od 2014 roku)” – przekazała posłanka PO chwilę później w kolejnym wpisie. „Jednak PIS przegrał głosowanie #bezkarnośćplus w wersji hard z wyłączeniem odpowiedzialności z czasów pandemii. Ale przeszła wersja light wyłączająca odpowiedzialność z czasów wojny” – skomentowała Katarzyna Lubnauer.

twitter

Specustawa o pomocy Ukraińcom. Apel Budki do Kaczyńskiego

Przed głosowaniem szef klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej Borys Budka apelował do PiS o wycofanie poprawki dotyczącej bezkarności. – Jest wielka szansa, żeby ta ustawa przeszła jednomyślnie. Jest wielka szansa również, żeby Senat przyjął w trybie pilnym tę ustawę – powiedział . Polityk PO postawił jednak Prawu i Sprawiedliwości „jeden podstawowy warunek”. – Bardzo proszę panie prezesie, wycofajcie tę absurdalną, szkodliwą poprawkę o bezkarności dla władzy. Wycofajcie rzecz, która jest hańbiąca, która dzieli tę izbę, dzieli Polaków. To jest naprawdę niepotrzebne – apelował Budka.

– Gwarantujemy, że Senat pilnie bez poprawek przyjmie tę ustawę, że poprzemy tutaj tę ustawę. Tylko proszę wycofać bezkarność władzy. Jeśli jesteście tacy uczciwi, jak zapewniacie, to po co wam ta poprawka? Wycofajcie tę poprawkę, przyjmijmy ją jednomyślnie – mówił przewodniczący klubu KO.

Czytaj też:
Zmiany w harmonogramie obrad Sejmu. Posłowie będą pracować w sobotę