Wybory na Węgrzech. Kontrowersyjne referendum zbojkotowane. „Zbyt dużo nieważnych głosów”

Wybory na Węgrzech. Kontrowersyjne referendum zbojkotowane. „Zbyt dużo nieważnych głosów”

Viktor Orban podczas wyborów na Węgrzech
Viktor Orban podczas wyborów na WęgrzechŹródło:Newspix.pl / ABACA
Przy okazji wyborów parlamentarnych na Węgrzech, odbyło się referendum dot. tzw. „ochrony dzieci” przed LGBT. Głosowanie zostało zbojkotowane przez węgierskich wyborców.

W niedzielę 3 kwietnia na Węgrzech odbyły się wybory parlamentarne. Z danych Narodowego Biura Wyborczego po przeliczeniu 99 proc. głosów wynika, że rządzący Fidesz zdecydowanie pokonał opozycję. Na partię Viktora Orbana zagłosowało 53,1 proc. wyborców, co przekłada się na 135 mandatów. Oznacza to, że premier Węgier będzie rządził krajem kolejną kadencję z rzędu. Zjednoczona opozycja uzyskała 35 proc. głosów i zdobyła 56 mandatów.

Wybory na Węgrzech. Kontrowersyjne referendum zbojkotowane

Przy okazji wyborów parlamentarnych na Węgrzech przeprowadzono kontrowersyjne referendum w sprawie tzw. „ochrony dzieci” przed treściami związanymi ze społecznością LGBT. Referendum było bardzo szeroko komentowane. Jeszcze przed nim przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen nazwała inicjatywę „hańbiącą” oraz uderzającą w prawa społeczności LGBT.

Głosujących w niedzielę pytano o zgodę na:

  • „nauczanie o orientacji seksualnej nieletnich w publicznych placówkach edukacyjnych bez zgody rodziców”,
  • „promowanie terapii zmiany płci u nieletnich?”,
  • „pokazywanie nieletnim treści medialnych o charakterze seksualnym, które mogą mieć wpływ na ich rozwój”
  • „pokazywanie nieletnim treści medialnych dotyczących zmiany płci”.

Organizacje walczące o prawa człowieka i prawa osób LGBT wzywały do bojkotu referendum i oddawania nieważnych głosów. Apele przyniosły skutek. Aż 56 proc. wyborców albo nie zagłosowało, albo oddało głos nieważny. To oznacza, że nie został przekroczony 50-proc. próg ważności referendum.

Z ważnych głosów po podliczeniu 99 proc. kart wyborczych za edukacją dotyczącą orientacji seksualnej w szkołach publicznych opowiedziało się 3 proc. wyborców. Przeciwko było 41 proc. Na pozostałe pytania „TAK” (czyli „zgadzam się”, „aprobuję”) odpowiedziało 2 proc. głosujących, a „NIE” – 42 proc.

Czytaj też:
Władimir Putin pogratulował Orbanowi zwycięstwa. Pisał o „trudnej sytuacji”

Źródło: EURACTIV.pl