W czwartek 26 maja odbyła się rozmowa telefoniczna prezydenta Rosji z premierem Włoch. Jak relacjonuje Sky News, Władimir Putin powiedział Mario Draghiemu, że jest gotów znacząco przyczynić się do rozwiązania międzynarodowego kryzysu żywnościowego – ale tylko wtedy, jeśli Zachód zniesie nałożone na Rosję sankcje. Z kolei premier Włoch stwierdził, że nie wyczuł ze strony Władimira Putina sygnałów świadczących o tym, że jest szansa na doprowadzenie do pokoju na Ukrainie.
Widmo kryzysu żywnościowego. Turcja jako mediator
Kilka dni temu były prezydent Ukrainy Petro Poroszenko w wywiadzie dla Sky News wezwał do wywierania większej presji na Władimira Putina, aby „przestał zabijać ukraińskie kobiety, ukraińskie, dzieci i Ukraińców w starszym wieku”, a także aby „zatrzymał wojnę”. Petro Poroszenko wskazał, że istnieje „inne wielkie niebezpieczeństwo”, którym pogrywa Władimir Putin. Tym problemem, który niedługo da o sobie znać, jest właśnie „światowy kryzys żywnościowy", który może dotknąć 20 proc. świata.
Na rzecz rozwiązania tej trudnej sytuacji pracuje Turcja. Jak informuje Reuters, kraj ten prowadzi rozmowy ze stroną ukraińską i rosyjską w sprawie otwarcia „korytarza” dla eksportu zboża z Ukrainy. Agencja przekazała tę informację, powołując się na wysokiego rangą tureckiego urzędnika.
Wojna na Ukrainie. Co z embargiem na rosyjskie surowce energetyczne?
Przypomnijmy – ze względu na pogwałcenie prawa międzynarodowego przez Rosję i zbrodniczy najazd na niepodległe państwo, na kraj agresora zostały nałożone sankcje. Unia Europejska nadal nie wprowadziła jednak całkowitego embargo na rosyjskie surowce energetyczne. Wspólnota chciała, aby zakaz sprowadzania ropy naftowej, gazu i węgla został przypieczętowany w szóstym pakiecie sankcji gospodarczych, ale sprawa okazała się bardzo trudna ze względów różnic politycznych wewnątrz UE. Głównym przeciwnikiem całkowitego zakazu sprowadzania rosyjskich surowców są Węgry.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport