„To wywołało poruszenie”. Senatorzy o ataku hakerskim na serwery Izby Wyższej

„To wywołało poruszenie”. Senatorzy o ataku hakerskim na serwery Izby Wyższej

Obrady Senatu
Obrady SenatuŹródło:PAP / Tomasz Gzell
W przyszłym tygodniu parlamentarzyści spodziewają się więcej informacji w sprawie ataku hakerskiego na serwery Senatu. –Trudno nie łączyć go z uchwałą w sprawie uznania władz Rosji za reżim terrorystyczny, aczkolwiek czekamy na ostateczne wnioski, które z tego ataku wyciągną informatycy i służby – powiedział „Wprost” Marcin Bosacki, przewodniczący grupy senackiej KO.

Marszałek Senatu Tomasz Grodzki w czwartek poinformował o silnym ataku hakerów na serwery Izby Wyższej. – Nie wiem, czy to wynika z naszej uchwały o uznaniu władz Federacji Rosyjskiej za reżim terrorystyczny, czy to tylko koincydencja – zaznaczył polityk. Przez kilkadziesiąt minut strona Senatu była niedostępna. Głosowania odbyły się z około godzinnym opóźnieniem.

O tym, jaki był zakres ataku i czy zajęły się nim odpowiednie służby, zapytaliśmy senatorów z klubów PiS i KO. Jeden z senatorów klubu PiS anonimowo powiedział nam, że na razie senatorzy nie otrzymali informacji, jaki był zakres ataku.

– Szczegółów nie znam, więc nie chcę komentować sprawy. O wszystkim dowiedziałem się z mediów. Mam nadzieję, że hakerzy nie uzyskali dostępu do danych na naszych komputerach. Ale nie sądzę, bo serwery były świetnie zabezpieczone. Sam mam iPada, który też mógłby być zhakowany przez obce służby, ale nie mam na nim żadnych tajemnic ani nic kompromitującego – powiedział „Wprost”.