Robert Bąkiewicz zabrał głos ws. Marszu Niepodległości. – Wojna w Ukrainie i sytuacja międzynarodowa powoduje, że zagrożenie dla prowokacji rosyjskich jest zdecydowanie większe. Apeluję do wszystkich uczestników o to, aby zwracali uwagę na to, co się dzieje wokół nich i korzystali z telefonów, jeśli ktoś się będzie dziwnie zachowywał obok nich – mówił szef Stowarzyszenia Marsz Niepodległości w TVP Info.
Bąkiewicz spodziewa się „pewnych obrazów i działań, które miałyby zdyskredytować samą uroczystość, polskich patriotów i Polskę”. – Bądźmy czujni. Sami uczestnicy mogą zrobić dla tego marszu bardzo wiele – zaznaczył. Szef Stowarzyszenia Marsz Niepodległości zapewnił, że podejmowane są działania, aby jak najlepiej zabezpieczyć zgromadzenie.
Robert Bąkiewicz o Marszu Niepodległości 11 listopada
O bezpieczeństwo uczestników pochodu będzie dbać m.in. Straż Marszu Niepodległości. Bąkiewicz tłumaczy, że osoby, które będą się zachowywały w nieodpowiedni sposób, będą miały nieodpowiednie emblematy lub będą zachowywały się konfrontacyjnie, będą wypraszane ze zgromadzenia, bo 11 listopada, to święto Polaków, polskich patriotów i polskiej niepodległości.
Szef Stowarzyszenia Marsz Niepodległości zaprosił wszystkich na pochód, który rozpocznie się oficjalnie o godz. 14 przemówieniem kombatanta i odśpiewaniem hymnu. Wcześniej, około godz. 13.30 zostanie odmówiony różaniec w intencji ojczyzny. Marsz ruszy z centrum Warszawy z ronda Romana Dmowskiego w stronę błoni Stadionu Narodowego. Całość zakończy się występami artystów i przemówieniami.
Czytaj też:
Co Polacy sądzą o Marszu Niepodległości? Wyborcy PiS i opozycji podzieleniCzytaj też:
List premier Włoch Giorgii Meloni do Roberta Bąkiewicza. Szef Stowarzyszenia Marsz Niepodległości komentuje