Waszyngton odpowiada na nuklearne groźby Miedwiediewa. „Byłoby to katastrofalne dla świata”

Waszyngton odpowiada na nuklearne groźby Miedwiediewa. „Byłoby to katastrofalne dla świata”

Dmitrij Miedwiediew
Dmitrij Miedwiediew Źródło: Newspix.pl / SIPAUSA
Waszyngton odniósł się do kolejnych, nuklearnych gróźb Dmitrija Miedwiediewa. Przedstawiciel administracji Joe Bidena nazwał je „lekkomyślnymi i nieodpowiedzialnymi”.

Były prezydent i premier Rosji, a obecnie wiceprzewodnicy Rady Bezpieczeństwa, Dmitrij Miedwiediew oświadczył w niedzielę, że Moskwa może zostać zmuszona do użycia broni nuklearnej, jeśli kontrofensywa Ukrainy się powiedzie.

Nuklearne groźby Miedwiediewa

„Jeśli wyobrazimy sobie, że ofensywa »ukrobanderowców«, wspieranych przez NATO, zakończy się sukcesem i zajmują część naszych ziem, to wtedy musielibyśmy, na mocy dekretu prezydenta z 2 czerwca 2020 r., użyć broni jądrowej” – napisał Miedwiediew w mediach społecznościowych. „Po prostu nie ma innego wyjścia. Dlatego nasi wrogowie muszą modlić się do naszych wojowników. Nie pozwalają na wybuch globalnego, nuklearnego pożaru. Szczęśliwego Dnia Rosyjskiej Marynarki Wojennej!” – dodał były prezydent i premier.

Od początku inwazji Rosji na Ukrainę Miedwiediew wielokrotnie sięgał już po nuklearną retorykę. Użyciem broni jądrowej groził chociażby w sytuacji, gdy Finlandia i Szwecja przystąpią do NATO. Z kolei w styczniu, gdy państwa NATO dyskutowały na temat dostaw nowej broni Ukrainie, Miedwiediew stwierdził, że porażka Rosji w wojnie może doprowadzić do konfliktu nuklearnego.

Waszyngton odpowiada

Na najnowsze groźby współpracownika Władimira Putina zareagował już Biały Dom. Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego nazwał retorykę Miedwiediewa „lekkomyślną i nieodpowiedzialną”.

– Użycie broni nuklearnej na Ukrainie – lub gdziekolwiek – byłoby katastrofalne dla świata i miałoby poważne konsekwencje dla Rosji – powiedział rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego, cytowany przez CNN. – Nadal uważnie to monitorujemy, ale nie widzimy żadnego powodu, aby korygować nasze własne stanowisko nuklearne. Nie ma żadnych oznak, że Rosja przygotowuje się do użycia broni nuklearnej – zapewnił przedstawiciel administracji .

Czytaj też:
Gen. Gierasimow pojawił się na froncie w Ukrainie. Dokonał inspekcji
Czytaj też:
Kolejny atak dronów w Moskwie. Rosjanie uderzyli bezzałogowcami w Charkowie