Korwin przyłapany na drzemce w Sejmie. Przespał przemowę Bosaka

Korwin przyłapany na drzemce w Sejmie. Przespał przemowę Bosaka

Janusz Korwin-Mikke i Krzysztof Bosak na wspólnej konferencji prasowej
Janusz Korwin-Mikke i Krzysztof Bosak na wspólnej konferencji prasowej Źródło:Newspix.pl / Marek Hanyżewski
Sejm obradował nad wnioskiem rządu w sprawie zarządzenia referendum. Podczas przemowy Krzysztofa Bosaka kamery skierowano na posła Konfederacji Janusza Korwin-Mikkego. Polityk przespał wypowiedź partyjnego kolegi.

W czwartek, 17 sierpnia kontynuowano dwudniowe posiedzenie Sejmu. Podczas obrad podjęto uchwałę w sprawie przyjęcia wniosku o przeprowadzenie referendum ogólnokrajowego w sprawach o szczególnym znaczeniu dla państwa. Komisja zebrała się o 11:30, a głosowanie zaplanowano po godzinie 14:00.

Janusz Korwin-Mikke przespał przemówienie Bosaka

Do dyskusji o rządowym wniosku włączył się poseł . – Referenda, jako Konfederacja, popieramy. Referenda, jako zbadanie rzeczywistej opinii obywateli o tym, jaką linię rządzenia powinien przyjąć rząd – powiedział polityk. – Jest więc dla nas najzupełniej jasne, że to, z czym mamy do czynienia, to próba polaryzacji społeczeństwa w trakcie kampanii wyborczej i narzucania tematów, które socjolodzy pracujący dla PiS uznali za wygodne – stwierdził Bosak.

Podczas przemówienia polityka kamery początkowo skierowano na przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości – Przemysława Czarnka oraz Piotra Müllera. Po chwili nagranie oddalono, a następnie pokazano . Okazało się, że poseł Konfederacji zasnął i najprawdopodobniej przespał całą wypowiedź Bosaka.

Drzemki posła Konfederacji

To nie pierwsza sytuacja, w której kamery uchwyciły drzemkę prawicowego polityka. W 2020 roku poseł Konfederacji spał podczas przemówienia premiera Morawieckiego na temat budżetu unijnego. Rok wcześniej Korwin-Mikke przysnął w trakcie wypowiedzi Roberta Winnickiego. – Ja nie spałem. Ja myślałem! Zawsze lepiej mi się słuchało z zamkniętymi oczami – wyjaśnił w rozmowie z „Super Expressem”. – A gdybym chciał spać, to też mogę. Obywatel ma przecież takie prawo. Czy jestem mało aktywny, bo zamykam oczy? – dodał Korwin-Mikke.

W 2017 roku polityk został sfotografowany podczas drzemki na sali konferencyjnej im. Jacka Kuronia, w trakcie rozmów przed posiedzeniem komisji ds. Unii Europejskiej. Trzy lata wcześniej media obiegło zdjęcie polityka śpiącego na sali obrad Parlamentu Europejskiego. „Niestety: ludzie gadali takie głupoty, że z otwartymi oczami nie dało się tego słuchać” – skomentował zdarzenie we wpisie na Facebooku.

Czytaj też:
Opozycja wyszła z sali. Burzliwe głosowanie nad projektem PiS
Czytaj też:
Maląg: Pandemia to było wielkie wyzwanie. Udało nam się ochronić 8 mln miejsc pracy