Grzegorz Braun rozpoczął przemówienie w nietypowy sposób. „Jutro przyjdą po was”

Grzegorz Braun rozpoczął przemówienie w nietypowy sposób. „Jutro przyjdą po was”

Grzegorz Braun
Grzegorz Braun Źródło:sejm.gov.pl
Grzegorz Braun przemawiał w „pustoszejącym” Sejmie ws. protestu na granicy Polski i Ukrainy. – Jutro nastąpi ciąg dalszy. Tam na granicy rozstrzygają się większe sprawy – alarmował.

Na pierwszym posiedzeniu Sejmu we wtorek 21 listopada posłowie zgłosili się do wygłoszenia oświadczeń poselskich. Jednym z nich był Grzegorz Braun. – Szczęść Boże, Wysoka, pustosząca Izbo. My tu gadu-gadu, a tam na rubieżach, które niebezpiecznie zbliżyły się po ostatnich wiekach do stolicy Polski, na pograniczu, na Podkarpaciu, Lubelszczyźnie, nasi rolnicy, przewoźnicy, transportowcy, kierowcy koczują w obronie swoich – uwaga, to powinno się bardzo podobać Lewicy z lewej – miejsc pracy – zaczął polityk Konfederacji.

– A co powinno podobać się lewicy z prawej – oni koczują, protestują w obronie suwerenności Polski. Bronią przed inwazją, agresją eurokołchozu i to powinno wam się podobać, chociaż jedni i drudzy przyczyniliście się do tego, żeby Polskę na przestrzał otworzyć, już nie na sugestię, tylko dyktat Brukseli. Otóż Bruksela podyktowała, że znosi się zezwolenia na pracę kierowców w trasach wykraczających poza ich państwa – kontynuował Braun.

Polityk Konfederacji cytuje klasyka: „słudzy narodu ukraińskiego”

Poseł stwierdził, że „dogadano tego targu ponad naszymi głowami”. – Działo się to w czasie, kiedy Warszawa, rządzący, rząd Zjednoczonej łżePrawicy deklarował się jako chętny, by pełnić rolę, cytuję klasyka: „sług narodu ukraińskiego”. Otóż słudzy narodu ukraińskiego z jednej strony, a eurofederaści z drugiej strony, to właśnie sprawili, że tak jak rolnictwo już latem padało i dusiło się pod ciśnieniem, presją słynnego ukraińskiego technicznego zboża, tak też dzisiaj ściśle analogicznie polscy transportowcy, przewoźnicy, przedsiębiorcy w tej branży padają i zbankrutują – powiedział Braun.

– Jedno auto ciężkie do wożenia rozmaitych towarów bardzo nam przydatnych to jest poważna inwestycja, zwłaszcza dla małych i średnich przedsiębiorców. To były inwestycje ich życia. Otóż Rzeczpospolita Polska rozrywana przez wojnę plemion Zjednoczonej łżePrawicy i totalnej opozycji, z których jedni mniej, a drudzy bardziej chętnie dokonali hurtowej wyprzedaży naszej suwerenności na rzecz eurokołchozu, polska przedsiębiorczość pada i my posłowie jesteśmy winni przejawić solidarność z tymi, którzy walczą o nas – mówił poseł Konfederacji.

Grzegorz Braun oburzony „zmianą reguł”

– Dziś rolnicy, przewoźnicy, a jutro przyjdą po was. Jutro nastąpi ciąg dalszy. Tam na granicy rozstrzygają się większe sprawy. Mam nadzieję, że ta Wysoka Izba, niezależnie od podziałów, które nią targają, opowie się za tym, żeby Polak na swoim mógł sadzić, wozić, niezagrożony nagłą zmianą reguł gry, bo o te zmiany reguł gry tutaj idzie – podsumował Braun.

Czytaj też:
Grzegorz Braun postawił wszystko na jedną kartę. Opłaciło się?
Czytaj też:
Tajemnicze wyjazdy do Rosji współpracowników Grzegorza Brauna. Za wszystko płacił Kreml