Warszawa w rytmie Sinatry4maj2016, 12:45 —
Start spreading the news I am leaving today I want to be a part of it New York, New York Trudno mi uwierzyć, aby ktoś nie pamiętał tej melodii, jednak żeby ją sobie przypomnieć, wystarczy wpisać w oknie wyszukiwarki dwukrotnie powtórzoną...
Home, smart home, czyli – tam, gdzie mieszkam26kwi2016, 11:01 —
Mnóstwo ludzi wprost przepada za fantastyką. Ja, szczerze mówiąc, nie bardzo. Co prawda, w czasach, gdy królowało science fiction, potrafiłam naprawdę zachwycić się jakąś powieścią albo filmem – przede wszystkim ze względu na treści związane z pierwszą częścią nazwy gatunku –...
Wsiąść do pociągu zwanego m-commerce17kwi2016, 20:00 —
Sięgamy po smartfony kilkaset razy dziennie, nie zastanawiając się zbytnio nad tym, jak bardzo zmieniły nasz styl życia, i tylko czasami uświadamiamy sobie, że ich kariera zaczęła się zaledwie pięć lat temu. Lista urządzeń, kiedyś...
Cywilizacja ruchu3kwi2016, 20:00 —
Mobilność – mobility - stała się jednym z głównych kierunków technologicznego rozwoju, a samo słowo bywa często traktowane, jako synonim nowoczesności – i słusznie.
Technologia – moja przyjaciółka19sty2016 —
Dziś jestem w lekkim nastroju. Dlaczego, zapytacie? Bo mam już za sobą świąteczno–noworoczne lenistwo. To znaczy... nie mam na myśli tego, że w święta nic się nie robi, bo – jak by to powiedzieć – niezależnie od tego jak bardzo nowoczesne i pracujące byśmy nie były i tak to od...
Święty Mikołaju, przynieś mi...23gru2015 —
...no dobrze, przyznajmy się do tego. Nawet ci z nas, którzy najmocniej chodzą po ziemi, odczuwają od czasu do czasu pokusę, by chcieć coś po prostu dostać. I to coś bardzo fajnego. Pojęcie fajności różni się mocno między nami, ale pewne sprawy są uniwersalne.
Niebanalne - wbrew pozorom...27lis2015 —
W ciszy rozlega się lekkie „klik”... W błyszczącym złotym trójkącie z charakterystycznym rozcięciem pośrodku, na moment odbija się słońce wpadające przez okno. Delikatnie szorstki w dotyku papier spoczywa na drewnianym blacie biurka, przyciśnięty lekko palcami. Stalówka zbliża...
Vox Populi – Vox Dei i inne ważne głosy, w które trzeba się wsłuchiwać...30paź2015 —
Niedawno pisałam o roli właściwie stawianych pytań w zarządzaniu. Wyniki wyborów, dla jednych zaskakujące, dla innych będące źródłem obaw i zmartwień, a dla jeszcze innych, oczywiście, radosne, pokazują, jak ważne jest wsłuchiwanie się w pytania, które stawiają przed...
Rumunia – kraj ambitnych ryzykantów z sukcesami30wrz2015 —
Nakryte morzem czerwieni rozlewającej się z chińskich giełd na cały światowy system finansowy, przyprószone pyłem z wulkanicznych eksplozji sytuacji w Grecji, przytłumione gęstym od niepewności powietrzem kryzysu zadłużenia wielu państw Unii Europejskiej, nie przedostają się...
Zero minus, czyli cienista strona globalizacji21wrz2015 —
Śledzę codziennie doniesienia o rozwoju kryzysu humanitarnego związanego z uchodźcami i jak pewnie wiele osób mam bardzo mieszane uczucia. Chciałabym, żeby nie odpychano ich od granic Europy i nie pozostawiano bez pomocy. Myślę o starzejącym się społeczeństwie i o nadziei jaką...
45% wzrostu rocznie, czyli wszystko elektroniczne, co możesz ubrać10wrz2015 —
Rozmawiałam niedawno ze znajomym. Narzekał. Oczywiście, żaden z tych faktów nie jest sam w sobie wyjątkowy. Ale ten znajomy, ta rozmowa i to narzekanie wciąż rezonuje w mojej głowie, więc... postanowiłam się z tym tematem rozprawić.
Amplitudy drgań…4wrz2015 —
...by odzyskać poczucie pewności i bezpieczeństwa. Nie jeździmy bez pasów, prawda? Szczególnie na bardzo wyboistych drogach... Dlatego zirytował mnie Martin Wolf z Financial Times’a. Tak bardzo, że mimo silnego postanowienia, że nie będę komentowała sytuacji na rynkach –...
Społeczeństwo – innowacja – finanse – obligacje?10sie2015 —
Pisałam już o odpowiedzialności liderów w obliczu niepewności przyszłych wydarzeń – czyli czymś, z czym na dobrą sprawę ciągle się stykamy w zarządzaniu. Myślę o tym problemie często, zastanawiając się też nad własnymi decyzjami i nad ich konsekwencjami – dla całych grup i dla...
Lądując w Dubaju...3sie2015 —
Miałam szczęście – lądując w Dubaju patrzyłam przez okno samolotu na krajobraz w krystalicznie czystym powietrzu. Szczęście polegało też na tym, że udało mi się wypatrzyć na mapie lotnisko i dobrze obstawić stronę samolotu po której trzeba siąść, żeby lądując zobaczyć...