Ponad połowa płazów w Europie może wyginąć przed 2050 rokiem. Powód - utrata środowiska naturalnego, choroby zakaźne i zmiany klimatyczne, pisze "The Independent".
Najnowsze badania nad populacją żab, ropuch, salamander i traszek pokazują, że w ciągu najbliższych dziesięcioleci wielu z nich grozi całkowite wymarcie. Szczególnie narażone są płazy żyjące na południu Europy, gdzie klimat staje się znacznie cieplejszy i suchszy.
Znany brytyjski biolog, sir David Attenborough również jest zaniepokojony wynikami badań: „Płazy są niezbędne dla funkcjonowania środowiska naturalnego, pełnią podstawową rolę w funkcjonowaniu ekosystemów; to przerażające, że w ciągu kilkudziesięciu lat stracimy połowę tych gatunków."
Kluczowe znaczenie ma ocieplenie klimatu również w naszej strefie klimatycznej. Coraz łagodniejsze zimy dla płazów oznaczają coraz wcześniejsze wychodzenie z hibernacji. Zwierzęta po przebudzeniu szybko zdychają z osłabienia i głodu. Dziennik dodaje, że europejskie płazy coraz częściej zapadają na choroby, które do tej pory występowały tylko wśród zwierząt zamieszkujących inne kontynenty.
Znany brytyjski biolog, sir David Attenborough również jest zaniepokojony wynikami badań: „Płazy są niezbędne dla funkcjonowania środowiska naturalnego, pełnią podstawową rolę w funkcjonowaniu ekosystemów; to przerażające, że w ciągu kilkudziesięciu lat stracimy połowę tych gatunków."
Kluczowe znaczenie ma ocieplenie klimatu również w naszej strefie klimatycznej. Coraz łagodniejsze zimy dla płazów oznaczają coraz wcześniejsze wychodzenie z hibernacji. Zwierzęta po przebudzeniu szybko zdychają z osłabienia i głodu. Dziennik dodaje, że europejskie płazy coraz częściej zapadają na choroby, które do tej pory występowały tylko wśród zwierząt zamieszkujących inne kontynenty.