Sałatka Newmana

Dodano:   /  Zmieniono: 
Brytyjski dziennik „The Times” wspomina Paula Newmana, który zmarł w sobotę na raka płuc, i pisze, że amerykański idol zarobił na swojej popularności setki milionów dolarów tylko po to, by móc to wszystko rozdać.
Wszyscy kojarzą Newmana z jego fantastycznych ról filmowych, ale niewielu wie, że aktor był świetnym biznesmanem. Na początku lat 80tych stworzył razem z przyjacielem, Aronem Edwardem Hotchnerem „Newman's Own Inc.", firmę produkującą żywność. 

Hotchner wspomina, że Paul był bardziej dumny ze swoich sosów do sałatek niż z ról filmowych.
"Za każdym razem kiedy wchodził do restauracji, mówił do kelnera bez zażenowania: ‘Jestem pewien, że wasz sos do sałatki jest bardzo dobry, ale proszę mi przynieść najlepszą oliwę z oliwek jaka macie, ocet winny i musztardę’" wspomina Hotchner, „ludzie przy sąsiednich stolikach byli skonsternowani, że Paul Newman, słynna gwiazda kina, sam przyrządza swoją własną sałatę."

Firma Newmana i Hotchnera, oprócz dressingu do sałatek, produkowała, między innymi, sosy do makaronów i popcorn, jednak całość dochodów zasila fundację Newman's Own, która jest fundacją charytatywną. Wartość pomocy, która udzieliła przekroczyła 250 milionów dolarów. Tylko w tym roku fundacja przeznaczy 26 milionów dolarów na rzecz dzieci chorych na raka.

Dziennik podkreśla, że Newman zgodził się zarobić na swojej popularności tylko pod warunkiem, że pieniądze zostaną przeznaczone na szczytne cele. „Nie posiadasz nic dopóki tego nie rozdasz," mawiał słynny aktor.