Prezydent grozi dziennikarce

Prezydent grozi dziennikarce

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent Lech Kaczyński groził znanej dziennikarce, donosi brytyjski „Daily Telegraph” i dodaje, że w Polsce pojawiły się obawy o wolność słowa.
Prezydent Lech Kaczyński miał zaatakować Monikę Olejnik po zakończeniu wywiadu telewizyjnego i powiedzieć m.in. „znalazła się pani na mojej liście" i „wykończę panią".

Dziennik donosi, że pracodawca Olejnik, stacja TVN napisała list do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, w którym bierze w obronę dziennikarkę i wyraża obawy o wolność słowa w Polsce.

Relacjonując wydarzenia, brytyjski dziennik przypomina, że prezydent przeprosił dziennikarkę, jednak zaznacza, że „jego wybuch z pewnością popsuje i tak już napięte relacje prezydenta z prasą."

„Od kiedy został prezydentem w 2005 roku, Kaczyński traktuje media z pogardą, utrzymując, że są uprzedzone do niego i jego brata. Poparł również niepopularną decyzję brata, który jako premier usiłował wymóc na dziennikarzach i wydawcach składanie oświadczeń lustracyjnych dotyczących kontaktów z komunistycznymi służbami bezpieczeństwa" - pisze gazeta.

im