Sprzedaż świątyni w kawałkach

Sprzedaż świątyni w kawałkach

Dodano:   /  Zmieniono: 
W Obwodzie Iwanowskim we wsi Komarowo mieszkańcy rozebrali świątynię na cegły, aby potem je sprzedać. Sprawą zajęła się już prokuratura, pisze "Komsomolskaya Prawda".
„Cerkiew została sprzedana" – taka informacja obiegła cały kraj i zszokowała Rosjan. Mieszkańcy wsi Komarowo rozebrali świątynię na cegły, które następnie sprzedali. Jak sami twierdzą zrobili to ze zwykłej biedy, aby zapewnić sobie i swoim dzieciom pożywienie oraz opał na nadchodzącą ciężką zimę. Prokuratorzy nie wzięli jednak tego pod uwagę i wszczęli dochodzenie, pisze dziennik. Sprawą oburzone są władze kościelne, które zastanawiają się czy odbudować cerkiew w Komarowie. Część duchownych przyznaje jednak, że jest w stanie zrozumieć dlaczego mieszkańcy wsi dopuścili się przestępstwa. „Każdy chce zapewnić byt sobie, a przede wszystkim własnym dzieciom. Nikt nie może patrzeć spokojnie jak jego dzieci głodują. Mam tylko nadzieję, że pieniądze ze sprzedaży cegieł nie poszły na alkohol”, mówi przedstawiciel władz kościelnych.

W Rosji dotychczas nie zdarzały się przypadki bezczeszczenia świętych miejsc. Ludzie rozbierali na części budynki dawnych kołchozów i sowchozów. "Ich tłumaczenia zawsze są takie same. Twierdzą, że robią to z biedy, a tak naprawdę przeznaczają pieniądze na alkohol. Władze postanowiły walczyć z plagą alkoholizmu planując ustanowienie minimalnej ceny wódki", dodaje dziennik.