Brytyjczycy zmuszają się do zdrowego odżywiania

Brytyjczycy zmuszają się do zdrowego odżywiania

Dodano:   /  Zmieniono: 
Co trzeci Brytyjczyk zmusza się do jedzenia posiłków, które mu nie smakują. Robi to tylko dlatego, że jego zdaniem są zdrowe, donosi „Daily Telegraph”.
Sondaż pokazał, że miliony Brytyjczyków jedzą wątróbkę i soczewicę, mimo że ich nie znosi. Mają bowiem nadzieję, że w ten sposób dbają o swoje zdrowie.

Dziennik podaje, że w ciągu całego życia jemy ponad 4 tys. porcji jedzenia, którego nie lubimy, ponieważ słyszeliśmy, że jest pożywne i zdrowe. Co trzeci badany przyznał, że zjada posiłek, którego „nie trawi" co najmniej raz w tygodniu.

Na szczycie listy najbardziej znienawidzonych, ale za to zdrowych posiłków znajduje się szpinak, ryby i ciemne pieczywo. Tuż za nimi plasują się brokuły, brukselka, soczewica, wątróbka, grzyby i cebula.

Specjalistka ds. żywienia Priya Tew powiedziała dziennikowi: „Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że niektóre produkty żywnościowe są dla nas lepsze, a inne gorsze. Jednak jestem zaskoczona tym, że tak wiele osób zmusza się do jedzenia rzeczy, które im nie smakują, tym bardziej, że wcale tak być nie musi, bowiem najczęściej istnieje alternatywne rozwiązanie. Na przykład wołowina i suszone morele są świetnym źródłem szpinaku i wcale nie musimy się zmuszać do jedzenia szpinaku."

Ponad połowa badanych Brytyjczyków powiedziała, że w życiu nie tknęłaby sushi, a 30 procent za wszelką cenę stroni od awokado, pisze gazeta.

Badanie pokazało również, że ludzie podejmują przedziwne decyzje wybierając posiłki, które ich zdaniem są zdrowe. Niektórzy zmuszają się na przykład do jedzenia salami, czarnej fasoli i kolendry.

im