Niepublikowane listy Edith Piaf do jednego z jej amantów, kolarza Louisa Gerardina, będą wkrótce wystawione na aukcji w Paryżu – pisze dziennik „Liberation”. Korespondencja odsłania mniej znany rozdział życia słynnej piosenkarki.
Ponad 50 listów pochodzących z lat 1951-52 pójdzie pod młotek w paryskim oddziale domu aukcyjnego Christie’s. Są one zapisem krótkiego acz burzliwego romansu łączącego Piaf z wielokrotnym kolarskim mistrzem Francji Louisem Gerardinem (1912-1982), zwanym „Toto".
36-letnia wówczas gwiazda piosenki poznała go jesienią 1951 roku, dwa lata po tragicznej śmierci największej miłości swego życia, boksera Marcela Cerdana. W listach pisanych z wielu francuskich miast, gdzie w tamtym czasie koncertowała, nazywa „Toto" „błękitnym aniołem”. Wyznaje mu: „Myślisz, mój ukochany, że zdjęłabym zdjęcia Marcela (Cerdana), gdybyś nie był dla mnie ważniejszy od innych?”
Listy do „Toto" odsłaniają też walkę piosenkarki z uzależnieniem od alkoholu i morfiny. Piaf obiecuje swojemu ukochanemu, że zerwie dla niego z nałogami. „Przysięgłam w kościele, że jeśli tylko przyjdziesz do mnie, nie dotknę nigdy kieliszka alkoholu” – pisze w jednym z listów. W innym miejscu wspomina, że chciałaby poślubić Toto i mieć z nim dzieci. Pod wpływem uczucia do „Wróbelka” (fr. la Mome Piaf) – jak nazywano Piaf – Gerardin wyniósł się od swojej żony, przeprowadzając się na krótko do domu piosenkarki koło Lasku Bulońskiego w Paryżu.
Gwałtowne uczucie Piaf i Gerardina przetrwało niespełna rok, do lipca 1952 roku, gdy piosenkarka poślubiła piosenkarza Jacques’a Pillsa. Ten związek zakończył się rozwodem po czterech latach.
Pochodzące z prywatnej kolekcji listy Piaf do Gerardina, których wartość szacuje się na 50-90 tys. euro, będą licytowane w Paryżu 25 czerwca.
PAP
36-letnia wówczas gwiazda piosenki poznała go jesienią 1951 roku, dwa lata po tragicznej śmierci największej miłości swego życia, boksera Marcela Cerdana. W listach pisanych z wielu francuskich miast, gdzie w tamtym czasie koncertowała, nazywa „Toto" „błękitnym aniołem”. Wyznaje mu: „Myślisz, mój ukochany, że zdjęłabym zdjęcia Marcela (Cerdana), gdybyś nie był dla mnie ważniejszy od innych?”
Listy do „Toto" odsłaniają też walkę piosenkarki z uzależnieniem od alkoholu i morfiny. Piaf obiecuje swojemu ukochanemu, że zerwie dla niego z nałogami. „Przysięgłam w kościele, że jeśli tylko przyjdziesz do mnie, nie dotknę nigdy kieliszka alkoholu” – pisze w jednym z listów. W innym miejscu wspomina, że chciałaby poślubić Toto i mieć z nim dzieci. Pod wpływem uczucia do „Wróbelka” (fr. la Mome Piaf) – jak nazywano Piaf – Gerardin wyniósł się od swojej żony, przeprowadzając się na krótko do domu piosenkarki koło Lasku Bulońskiego w Paryżu.
Gwałtowne uczucie Piaf i Gerardina przetrwało niespełna rok, do lipca 1952 roku, gdy piosenkarka poślubiła piosenkarza Jacques’a Pillsa. Ten związek zakończył się rozwodem po czterech latach.
Pochodzące z prywatnej kolekcji listy Piaf do Gerardina, których wartość szacuje się na 50-90 tys. euro, będą licytowane w Paryżu 25 czerwca.
PAP