Wybory w Iranie nie były ani wolne ani sprawiedliwe

Wybory w Iranie nie były ani wolne ani sprawiedliwe

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nikt spoza wewnętrznych kręgów irańskich władz nie wie, kto wygrał w Iranie piątkowe wybory prezydenckie. Możliwe, że większość wyborców głosowała na dotychczasowego prezydenta Mahmuda Ahmadineżada. Możliwe też, że wybory zostały sfałszowane. Jedno jest pewne – nie były one ani wolne ani sprawiedliwe – pisze poniedziałkowy „Washington Post”.
Jeśli władze wyznaczają kandydatów, którzy mogą startować w wyborach, zamykają gazety, strony internetowe i wrzucają krytyków do więzienia nie powinny oczekiwać, że ogłoszone przez nie wyniki wyborów będą respektowane – przekonuje waszyngtoński dziennik.

Administracja prezydenta USA Baracka Obamy nie powinna sygnalizować większego uznania dla tych wyników niż na to zasługują. Powinna natomiast wspierać praworządność i przejawy demokracji w Iranie. Nadal powinno się też prowadzić rozmowy dotyczące programu atomowego z ajatollahem Alim Chamenei i każdym, kto może wypowiadać się o polityce zagranicznej Iranu – radzi gazeta.

Jest niezaprzeczalne, że wielu Irańczyków odrzuca reżim Ahmadineżada, a relacje amerykańsko-irańskie nie rozkwitną, dopóki tak wiele głosów będzie tam tłumionych – podsumowuje „Washington Post".

PAP, im