Kraje Ameryki Południowej nie puszczają pary z ust

Kraje Ameryki Południowej nie puszczają pary z ust

Dodano:   /  Zmieniono: 
Członkowie Unii Narodów Południowoamerykańskich zakończyli swoje spotkanie na szczycie w Quito w Peru. „El Mundo” donosi, że reprezentanci opuścili obrady pełni nieufności, nie dochodząc do ostatecznego porozumienia. Kolumbia nie chciała mówić o swym pakcie zbrojnym ze Stanami Zjednoczonymi, podobnie jak Wenezuela i Brazylia niechętnie ujawniały szczegóły swoich negocjacji z Rosją i Francją.
Spotkanie ministrów obrony narodowej i spraw zagranicznej krajów Ameryki Południowej rozpoczęło się o 9 rano. Na pierwszy ogień poszła Kolumbia. Kolumbijscy ministrowie zostali postawieni pod ścianą, zmuszeni do wyjaśnień szczegółów paktu militarnego zawartego ze Stanami Zjednoczonymi, który pozwala Amerykanom na użytkowanie siedmiu wojskowych baz powietrznych i morskich na terenie Kolumbii. Zręcznie wykręcili się od wyjaśnień tłumacząc, że jeszcze nie zostało  podpisane formalne porozumienie z Waszyngtonem. Obiecali, że ujawnią wszystkie szczegóły tylko wtedy, gdy Wenezuela i Brazylia również uchylą rąbka tajemnicy.

Wicepremier Wenezueli, Ramón Carrizales próbował wywrzeć presję na kolumbijskich sąsiadach, sugerując jakoby ci chcieli zataić szczegóły umowy z Waszyngtonem, gdyż  godzi ona w interesy krajów regionu Ameryki Południowej. Podobne obawy miał jego boliwijski kolega.

Tym razem spotkanie, trwające 9 godzin, odbyło się za zamkniętymi drzwiami. Wiadomo jedynie, że konfrontacja kolumbijsko-wenezuelska zdominowała obrady. Kolumbia wyznaczyła kolejny termin obrad i wszyscy uczestnicy zobowiązali się nie interweniować w konflikty zbrojne poza granicami swoich krajów. Nie dyskutowano o wzroście terroryzmu i zbrojeń w regionie, chociaż harmonogram spotkania obejmował te tematy.

Według Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem,  w ostatnim roku kraje Ameryki Południowej zakupiły broń na łączną wartość 23,3 mln euro. Pierwsza na liście figuruje Brazylia, która wydała aż 15 474 mln euro, a zaraz po niej Kolumbia. W tym roku na zakupowemu rankingowi przewodzi Wenezuela, która zaciągnęła gigantyczny kredyt w wysokości 2 mld dolarów na zakup rosyjskich czołgów i rakiet. Peruwiański prezydent Alan Garcia uważa te liczby za powód do wstydu, jeśli weźmiemy pod uwagę, że w regionie tym wiele ludzi żyje na granicy przetrwania.

as