Sarkozy lepszy niż Obama. Będzie latał ulepszoną wersję Air Force One

Sarkozy lepszy niż Obama. Będzie latał ulepszoną wersję Air Force One

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nicolas Sarkozy zamówił zbudowaną specjalnie dla swoich potrzeb, wartą 230 milionów dolarów wesję amerykańskiego samolotu prezydenckiego Air Force One - podaje „Daily Telegraph”. Francuski prezydent już w przeszłości z zazdrością wyrażał się o komforcie podróży Baracka Obamy i narzekał, że jego własny samolot prezydencki nie jest tak luksusowy.
Wyprodukowany specjalnie na zamówienie Sarkozy'ego Airbus A330-220 będzie posiadał sypialnię, prysznic, dwunastoosobową salę konferencyjną, sześćdziesiąt miejsc klasy biznesowej, wzmocniony kadłub samolotu, system kodujący komunikację radiową, system wykrywania rakiet, a nawet filtr powietrza żeby lider Francji mógł palić cygara na pokładzie prezydenckiej maszyny.
 
Sarkozy chciał początkowo pełnowymiarową, luksusową wannę, ale konstruktorzy samolotu wyjaśnili mu, że lepszym i bezpieczniejszym rozwiązaniem jest kabina prysznicowa, bo w czasie turbulencji woda z wanny mogłaby się wylać i teoretycznie spowodować zwarcie systemów elektrycznych.
 
Samolot francuskiego prezydenta będzie miał jeszcze jedną przewagę nad amerykańskim Air Force One. Rozpiętość skrzydeł maszyny Sarkozy'ego będzie o około 60 centymetrów dłuższa od samolotu, którym lata Obama. Francuzi nadadzą też wdzięczniejsze imię prezydenckiemu samolotowi i nazwą go Air Carla One na cześć pierwszej damy.
 
Decyzja o zakupieniu specjalnie wyprodukowanego samolotu została ogłoszona po tym, jak Nicolas Sarkozy upomniał francuskich ministrów i zaapelował o ograniczenie wydawania rządowych funduszy na własne potrzeby. Zdaniem rzecznika rządu Luca Chatela, zakup wcale nie jest zbyt kosztowny, a sprzedaż obecnie używanego prezydenckiego samolotu pozwoli na zmniejszenie kosztów zakupu. - Nie ma w tym nic na wyrost, a jedynie pragnienie posiadania sprzętu godnego piątej potęgi świata - powiedział Chatel w rozmowie z „Daily Telegraph"
 
kk