Szef Ryanair’a: globalne ocieplenie to bzdura

Szef Ryanair’a: globalne ocieplenie to bzdura

Dodano:   /  Zmieniono: 
- Czy wierzę, że jest globalne ocieplenie? Nie, wierzę w to g… To jest niesamowite jak ci piep… ekolodzy i media się zmieniły. Kiedyś mówili o globalnym ociepleniu, teraz od kiedy temperatura nie wzrosła od 12 lat, mówią o zmianach klimatycznych –  oburza się szef linii lotniczych Ryanair, Michael O'Leary, w wywiadzie dla „The Independent”.
O'Leary znany jest ze swoich oryginalnych pomysłów. Do tej pory, chciał ważyć pasażerów, pobierać opłaty za toalety samolotach i wprowadzić loty tylko z jednym pilotem. Tym razem poszedł jeszcze dalej w swoich prowokacjach. W dzisiejszym wywiadzie dla brytyjskiego dziennika „The Independent" stwierdził, że globalne ocieplenie nie istnieje. Dywagacje na ten temat nazwał „g… wartymi”.

Biznesmen zgodził się, że klimat się zmienia, ale według niego nie jest to spowodowane działalnością człowieka, ani tym bardziej spalinami z jego samolotów. - Poczekajcie chwile. Mieliśmy epokę lodowcową, fale gorąca w średniowieczu, więc nikt nie może podważyć istnienia globalnego ocieplenia. Nie ma jednak absolutnie żadnego związku pomiędzy dwutlenkiem węgla wytwarzanym przez człowieka, który stanowi mniej niż 2 proc. całej emisji CO2 do atmosfery - argumentuje O'Leary. Sugeruje on również, że naukowcy wymyślili tę teorię tylko po to, by zdobyć dofinansowanie na robienie badań naukowych. – Gdyby tak nie twierdzili, nie dostaliby nawet połowy funduszy, które dostają obecnie – mówi.

- Poza tym naukowcy zawsze się mylili. W średniowieczu chcieli ekskomunikować Galileusza, bo grupa wpływowych naukowców twierdziła, że Ziemia jest płaska… Jest to dla mnie bardzo dziwne, że ludzie, którzy nie potrafią powiedzieć jaka piep… pogoda będzie w przyszły wtorek, wiedzą z precyzyjnie jaka piep… temperatura będzie za 100 lat. To g… - stwierdza autorytatywnie.

Jego komentarz jest odpowiedzią na rosnące podatki lotnicze, wprowadzone przez polityków pod pretekstem obniżenia emisji gazów cieplarnianych. W Wielkiej Brytanii transport lotniczy odpowiada za 6.3 proc. emisji dwutlenku węgla do atmosfery, ale wraz ze wzrostem tanich lotów ten odsetek się powiększa.

KB, „The Independent"