Stany Zjednoczone chciały z Czechami współpracować szerzej, niż tylko w sferze wojskowej - piszą czeskie media powołując się na rewelacje portalu Wikileaks. Powiązany z dziennikiem "Mlada fronta Dnes" serwis internetowy "iDnes" poinformował o 1271 depeszach amerykańskich z Pragi oznaczonych jako "wiarygodne". Przypuszcza, że mogły one dotyczyć tarczy antyrakietowej. Wikileaks cytuje jednak tylko jedną depeszę z Pragi.
Cytowana depesza pochodzi z października 2009 roku i dotyczy spotkania ówczesnego czeskiego ministra spraw zagranicznych Jana Kohouta z szefową dyplomacji USA Hillary Clinton. Do rozmowy doszło na krótko po tym, jak Stany Zjednoczone wycofały się z planów rozmieszczenia w Europie Środkowej stacjonarnej tarczy antyrakietowej - w Czechach miał znaleźć się radar, a w Polsce wyrzutnie pocisków antyrakietowych.
Według depeszy Clinton "wezwała Czechów, aby współpracę obu krajów rozumieli szerzej, a nie koncentrowali się jedynie na współpracy wojskowej". Notka - według "iDnes" - wspomina także o dużej gotowości czeskiej strony do zaangażowania się w nowy system obrony przeciwrakietowej.
Po rezygnacji przez administrację Baracka Obamy z planów budowy stacjonarnej tarczy Biały Dom potwierdził, że Czesi będą uczestniczyć w nowym systemie obrony przeciwrakietowej. Do 2020 roku ma powstać pod Pragą centrum wczesnego ostrzegania, analizujące m.in. dane o wrogich pociskach i ich celach.PAP