W wywiadzie dla "Kommiersanta" But oświadczył, że zwracał się o pomoc prawną do władz Rosji, lecz na razie nie otrzymał odpowiedzi. Rosyjscy analitycy zajmujący się sprawami bezpieczeństwa uważają, że But może mieć informacje na temat powiązań rosyjskich urzędników wysokiego szczebla z nielegalnym handlem bronią, a nawet użyteczne dla USA wojskowe informacje wywiadowcze.
But poskarżył się w wywiadzie, że nie ma możliwości pełnego zapoznania się z materiałami zebranymi przez oskarżenie, gdyż dużo z nich jest w postaci nagrań audio i wideo, a on nie ma komputera i słuchawek. Niedawno But, który jest wegetarianinem, skarżył się również na zbyt skromne wyżywienie w amerykańskim wiezieniu, głównie na brak witamin i owoców. Porównując warunki pobytu w więzieniu w Tajlandii z tymi, które ma w USA, But przyznał jednak w wywiadzie dla "Kommiersanta", że "cela w Nowym Jorku przypomina luksusowy pokój w hotelu pięciogwiazdkowym z tuszem i ubikacją". W Tajlandii, jak powiedział, jedna ubikacja służyła 35 więźniom.
PAP